Po(d)gląd na świat. Hierarchia dziobania
Telewizja Paździerz. Taki epitet, określający telewizję publiczną, funkcjonuje już nawet w kręgach publicystów, w których obecny rząd nie budzi specjalnego obrzydzenia. Chodzi o schlebianie przez TVP niewyrafinowanym gustom, z lansowaniem muzyki disco polo na czele, a zwłaszcza o programy publicystyczne i informacyjne, jednoznacznie popierające obóz władzy.
We mnie panujący w TVP stan rzeczy specjalnych oporów nie budzi. Dzięki niemu w mediach elektronicznych panuje jednak równowaga. W końcu dwie inne poważne stacje telewizyjne, emitujące w prime timie własne programy informacyjne oraz poświęcające sporo miejsca publicystyce, w analogiczny sposób traktują uwielbianą opozycję. Ba, idą nawet znacznie dalej, traktując jako autorytety byłą panią premier, wsławioną podróżami, podczas których wsadzała palce w kotleciki posilających się w Warsie podróżnych, czy niejakiego Ryśka z „Planu” (co, skądinąd rzecz biorąc, pozytywnie na obraz obecnej opozycji nie wpływa…). Nie mówiąc o tym, że i jakość prezentowanej w nich rozrywki bywa, powiedzmy, różna. A TVP ma przynajmniej swoją Kulturę i Historię…
Tym niemniej i mnie zdarza się w działaniach TVP dostrzec pewną przesadę. Na przykład w głównym wydaniu „Wiadomości” z ostatniej soboty. Dzień ten wybieram nie bez kozery, jako że działo się wtedy mnóstwo ważnych rzeczy.
„Wiadomości” rozpoczęły się od sobotniej konwencji Zjednoczonej Prawicy, co jeszcze jestem w stanie zrozumieć; to w końcu w skali kraju wydarzenie arcyważne. Zaraz po nim pojawił się jednak długaśny materiał przypominający - do znudzenia - zakończone mniejszym czy większym powodzeniem dotychczasowe posunięcia władzy, z programem 500 Plus na czele. Dopiero po tym TVP opowiedziała o najważniejszym wydarzeniu dnia w skali globalnej - ataku amerykańskich, brytyjskich i francuskich rakiet na Syrię; czyli odpowiedzi na wcześniejsze użycie przez syryjskie wojska rządowe broni chemicznej przeciw własnym obywatelom. Ataku, który mógł się przecież zakończyć wybuchem otwartego konfliktu zbrojnego między NATO a wspierającą syryjski reżim Rosją!
Ludzie, popierajcie rząd, walcie w opozycję, szczęść Wam Boże. Ale pamiętajcie też o tym, co wszelkie działania rządu, opozycji oraz mediów może w ciągu paru minut unieważnić!