Na Podkarpaciu biorąc pod uwagę płeć, całkowity zakaz aborcji popiera 47,3 proc. mężczyzn i 52,7 proc. kobiet.
Temat aborcji wywołuje duże kontrowersje. Po odrzuceniu projektu autorstwa Ordo Iuris, do Sejmu wpłynął kolejny, głos zabrał także prezes PiS Jarosław Kaczyński, który powiedział, że trzeba zrobić wszystko, aby kobiety rodziły dzieci niezdolne do życia, po to, żeby je ochrzcić. To wywołało kolejną falę protestów, kobiety w niedzielę i poniedziałek wyszły na ulice w tzw. czarnym proteście.
Według sondażu „Nowin” przeprowadzonego na Podkarpaciu z Regionalnym Ośrodkiem Badania Opinii Publicznej Dobra Opinia, (500 respondentów) na pytanie, czy popiera wprowadzenie całkowitego zakazu aborcji, nawet w sytuacji, gdy ciąża jest wynikiem gwałtu, płód jest uszkodzony lub życie matki jest zagrożone, „nie” odpowiedziało 50,1 proc. badanych. (32,7 proc. „zdecydowanie nie”, 17,4 proc. „raczej nie”).
Za zakazem opowiedziało się z kolei 31,8 proc. (15 proc. „zdecydowanie tak”, 16,8 proc. „raczej tak”). A „nie wiem” powiedziało 18,1 proc. mieszkańców Podkarpacia.
- Takie wyniki sondażu w sprawie aborcji, jakie są na Podkarpaciu trochę mogą dziwić - mówi dr hab. Dariusz Tworzydło z Uniwersytetu Warszawskiego. - Podkarpacie postrzegane jest jako bastion PiS-u, tutaj głosuje się na tę partię (w naszym sondażu PiS miał poparcie 48.2 proc.). Natomiast całkowity zakaz aborcji na Podkarpaciu popiera prawie co trzeci ankietowany (31,8 proc. - łączny odsetek wskazań na kategorię zdecydowanie tak i raczej tak), czyli nie cały elektorat PiS-u. W skali kraju poglądy te są bardziej liberalne (jedynie 22,9 procent osób popiera całkowity zakaz aborcji).
Na Podkarpaciu biorąc pod uwagę płeć, całkowity zakaz aborcji popiera 47,3 proc. mężczyzn i 52,7 proc. kobiet.
Według polityków PO, wyniki sondażu oddają realne spojrzenie obywateli na sprawę aborcji.
- Te i inne badania są wyraźnym sygnałem społecznym, dlatego PiS wycofało się z poparcia dla projektu „Stop aborcji” - uważa Rafał Grupiński, poseł PO. - Cofnęło swoją decyzję, ale nie retorykę, bo tu, chociażby poprzez kontrowersyjne wypowiedzi Kaczyńskiego, próbuje udawać obrońcę życia poczętego i przypodobać się radykalnemu elektoratowi.
Witold Czarnecki, poseł PiS, który podczas posiedzenia komisji sprawiedliwości złożył wniosek o odrzucenie projektu „Stop aborcji”:
- W porównaniu do innych krajów Unii, liczba aborcji w Polsce jest bardzo niska. Skutki radykalnych przepisów mogłyby przynieść odwrotny skutek. Wyniki sondażu to wyraz poparcia dla dobrego kompromisu. Zachowajmy go, podejmując jednocześnie prace nad budową systemu pomocy w wychowaniu chorych dzieci.