Podnajmuje mieszkanie i pracuje na czarno, czyli donosy po poznańsku
Od końca listopada władze Poznania, kusząc lokatorów miesięcznym zwolnieniem z czynszu, namawiają do składania donosów na sąsiadów. Na razie "program premiowy" nie cieszy się sporym zainteresowaniem.
To były najgłośniejsze i mocno napiętnowane przez mieszkańców Poznania donosy w ostatnich latach. Był początek września 2016 r., cały kraj obiegła już informacja o wzruszającym apelu małej Asi z os. Batorego, która przy bloku, gdzie mieszkała, postanowiła pozbierać od swoich sąsiadów fanty i zorganizować kiermasz oraz zbiórkę pieniędzy. Dochód z imprezy miał być przeznaczony na leczenie jej ciężko chorej mamy. Mało brakowało, a do wydarzenia, w którym wzięły udział setki poznaniaków, w ogóle by nie doszło. Wszystko przez donosy trafiające do poznańskich urzędów. Ich pracownicy łapali się za głowy, kiedy czytali kolejne mejle informujące o braku stosownego zgłoszenia zbiórki. Sprawa kiermaszu dotarła aż do najwyższych władz urzędów w Warszawie, gdzie zapadła decyzja o wstrzymaniu działań, które mogły przerwać akcję dziewczynki z Piątkowa.
Podlewają rośliny
Po ponad roku o donosach w stolicy Wielkopolski znów zrobiło się głośno, wszystko za sprawą decyzji władz miasta i Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych. Wraz z początkiem grudnia ruszył bowiem specjalny program adresowany do lokatorów zamieszkujących w miejskim zasobie mieszkaniowym. Wystarczy pisemne zgłoszenie faktu podnajmowania lokalu komunalnego i potwierdzenie go przez pracowników miejskiej spółki, by otrzymać nagrodę - miesięczne zwolnienie z czynszu lub zwolnienie z płatności odszkodowania za bezumowne korzystanie z zajmowanego lokalu. Ma być to sposób na ukrócenie procederu kwitnącego w Poznaniu od lat. Dotychczasowe próby nie przynosiły efektów, bowiem podnajmowanie mieszkań trudno w tej chwili udowodnić.
W dalszej części artykułu:
- w jaki sposób ZKZL broni się, że program nie ma nic wspólnego z donosicielstwem,
- jakie wątpliwości co do programu zgłasza filozof i etyk,
- co w donosach piszą poznaniacy.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień