Mowa o klientach Telefonii Polska Razem. Za zerwanie umowy operator żąda od nich nawet 1500 zł. Niestety, inne firmy też stosują takie metody.
Scenariusz zawsze jest taki sam: na telefon stacjonarny abonenta dzwoni osoba podająca się za konsultanta dotychczasowego operatora. Proponuje znacznie tańszy abonament na telefon albo internet lub też mówi o rabacie na daną usługę. Abonent się zgadza i wkrótce kurierem dostaje nową umowę. Nie czyta jej, bo jest przekonany, że nadal jest u „swojego” operatora.
O tym, że został oszukany, dowiaduje się po kilkunastu dniach - w momencie, gdy otrzymuje pierwszą fakturę z nowej firmy. Wówczas jest już za późno na wyplątanie się z nowej umowy. By to zrobić, trzeba zapłacić słoną karę umowną. Wynosi ona nawet 1500 zł. W takiej sytuacji klient najczęściej decyduje się kontynuować umowę z drugą firmą.
W ostatnim czasie do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wpłynęło blisko 200 skarg od klientów narzekających na nieuczciwe praktyki spółki PGT w Warszawie, działającej pod marką Telefonia Polska Razem. Osoby starsze, które zawarły umowę, mówiły, że zostały wprowadzone w błąd. Od przedstawiciela Telefonii Polska Razem usłyszały, że reprezentuje on dotychczasowego operatora. To była nieprawda. Często przedstawiciele spółki zabierali też wszystkie podpisane przez klienta dokumenty.
- W efekcie większość skarżących się nam konsumentów nie miała świadomości, z kim, kiedy i na jakich warunkach zawarli umowę. Mogło to uniemożliwiać odstąpienie od niej.
- Ponadto osoby, które chciały odstąpić od umowy, były obciążane opłatami w wysokości od 500 do 1500 zł. W takiej sytuacji wielu klientów mogło zdecydować się na kontynuowanie umowy z Telefonią Polska Razem - informują w UOKIK.
Urząd wydał ostrzeżenie konsumenckie w sprawie wspomnianej telefonii. To już kolejna przestroga dla klientów.
Firma odpiera zarzuty. W specjalnym oświadczeniu pisze m.in., że „całkowicie nieprawdziwe są stwierdzenia, jakoby Spółka stosowała praktyki naruszające zbiorowe interesy konsumentów i wprowadzała konsumentów w błąd, opisane w ostrzeżeniu udostępnionym przez UOKiK”.
To nie pierwsze skargi na nieuczciwe praktyki firm telekomunikacyjnych. Najczęściej podszywają się one pod Orange czy Netię. O podobnych działaniach wielokrotnie opowiadali nasi Czytelnicy. Skarżyli się głównie na Telekomunikację Dzień Dobry, Telekomunikację Novum oraz Tele Polska.
Przypominamy, że na odstąpienie od umowy na świadczenie usług telekomunikacyjnych, zawartej w domu, mamy 14 dni od jej podpisania.