Podszył się pod burmistrza. Chciał ukraść pieniądze
Prokuratura ustala, kto w imieniu włodarza próbował wyprowadzić z urzędu miasta kilkadziesiąt tysięcy zł
- To nie mieści się w głowie! Ktoś próbował się pode mnie podszyć - oburza się burmistrz Arkadiusz Nowalski. - Chciał ukraść publiczne pieniądze i zrzucić winę na mnie. Na szczęście urzędnicy byli czujni i nie dali wyprowadzić się w pole.
Rozmówca nie wyklucza, że podobnych przypadków mogło być więcej. Pozostaje więc pytanie, w jaki sposób adresaci zareagowali na maila od burmistrza? Niewykluczone, że ktoś mógł dokonać przelewu. - Wprawdzie nikt nie przychodził do mnie z prośbą o wyjaśnienie, ale mogło być różnie - dodaje.
Z dalszej części artykułu dowiesz się m. in.
- Jak wyglądała próba oszustwa
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień