Pogoda dla jelit, płuca ciągle w niełasce
Nie ma i pewnie nie będzie w regionie profilaktycznych badań w kierunku raka płuca. Natomiast więcej pacjentów skorzysta w tym roku z kolonoskopii.
Województwo kujawsko-pomorskiego nie poszło w ślady innych samorządów i nie finansuje profilaktycznych badań w kierunku raka płuca. Jako region nie możemy się również spodziewać, że „załapiemy” się na listę województw, w których prowadzony jest ministerialny program badań.
Nowotwór, który jest „numerem jeden” na liście zabójców z powodu raka, nie ma ogólnopolskiego programu badań przesiewowych.
- Bez niskodawkowej tomografii komputerowej płuca nie ruszymy. To podstawowe badanie, które pozwala stwierdzić, czy mamy do czynienia ze zmianami nowotworowymi - mówił nam dr n. med. Krzysztof Cieśliński, koordynator oddziału chirurgii klatki piersiowej i nowotworów w Kujawsko-Pomorskim Centrum Pulmonologii.
Lekarze z tej placówki wes-pół ze specjalistami z Centrum Onkologii w Bydgoszczy kilka lat temu opracowali program badań płuc w kierunku raka. Materiał trafił do Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu (o sprawie pisaliśmy w minionym tygodniu).
- Wiem, że nie otrzymał pozytywnej noty od Agencji Oceny Technologii Medycznych i
Taryfikacji - powiedział nam prof. dr Maciej Świątkowski, radny wojewódzki, szef Komisji Zdrowia Sejmiku.
Szkoda, że informacja ta nie dotarła do autorów. Tymczasem resort zdrowia nie planuje ogólnopolskich badań. Na nasze pytania o program rzeczniczka MZ odpowiada: Jest, ale dotyczy tylko powiatów o niskiej wykrywalności raka płuca i najniższym wskaźniku operacyjności. Powołuje się przy tym na to, co zapisano w Narodowym Programie Zwalczania Chorób Nowotworowych na lata 2016-2024.
- Możemy się tylko cieszyć, że mamy lepsze wskaźniki operacyjności raka płuca od innych. Natomiast martwi liczba zachorowań i zgonów, która sytuuje nasze województwo w krajowej czołówce - mówi prof. Janusz Kowalewski, dyrektor Centrum Onkologii w Bydgoszczy.
Jest jednak i dobra wiadomość. Z pieniędzy unijnych będzie prowadzony w naszym województwie program badań przesiewowych w raku jelita grubego.
- Dzięki temu programowi będziemy mogli „werbować” pacjentów w małych ośrodkach i przywozić ich na badania np. do Bydgoszczy czy Torunia. Część pieniędzy zostanie przeznaczona na zakup aparatury - informuje prof. Świątkowski, który jest kierownikiem Kliniki Gastroenterologii i Zaburzeń Odżywiania w Szpitalu Uniwersyteckim nr 2.
W „Bizielu” program wczesnego wykrywania raka jelita grubego prowadzony jest od 18 lat. Z kolei resort zdrowia finansuje badania kolonoskopowe, na które pacjenci otrzymują zaproszenia. W Bydgoszczy są one wykonywane w Zakładzie Profilaktyki i Promocji Zdrowia Centrum Onkologii.