Pogoda w tym roku sprzyjała tym chorobom
Jest dużo więcej przypadków kleszczowego zapalenia mózgu i boreliozy.
Aż 1243 przypadki zachorowania na boreliozę i 117 na kleszczowe zapalenie mózgu odnotowała już w tym roku Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Białymstoku. W tym samym okresie ubiegłego roku było ich dużo mniej, bo - odpowiednio - 941 i 58.
- Takie statystyki nie są niczym zaskakującym - mówi jednak dr Iwona Sienkiewicz z oddziału epidemiologii WSSE w Białymstoku. - W przypadku tych chorób odnotowujemy okresowe wzrosty zachorowań i z takim mamy teraz do czynienia. Poza tym, wpływ na to zjawisko mogły mieć warunki atmosferyczne. W ub.r. lato było upalne, była susza. Ludzie nie chodzili często do lasu na grzyby czy jagody, bo było ich dużo mniej niż w tym roku. Tym samym i zachorowań na choroby odkleszczowe było mniej.
Warto przypomnieć, że woj. podlaskie to teren, dla którego charakterystyczne jest występowanie zakażonych kleszczy, przenoszących m.in. wirusy kleszczowego zapalenia mózgu czy bakterię, powodującą boreliozę. I wirusy, i bakterie mogą być przenoszone zarówno przez dorosłe osobniki, jak też przez larwy. Nie każdy kleszcz jest zakażony, ale są i takie, u których występuje więcej niż jeden czynnik chorobotwórczy.
W Podlaskiem na choroby odkleszczowe najczęściej zapadają mieszkańcy powiatów: białostockiego, suwalskiego i hajnowskiego.
- Wbrew przekonaniom, kleszczom nie szkodzi np. mroźna zima. One potrafią przetrwać niemal w każdych warunkach i potem atakować - dodaje dr Iwona Sienkiewicz. - Dlatego warto, jeśli ktoś często przebywa w terenie, chodzi po lesie, aby skorzystał z jedynej ochrony, jaką mamy: szczepienia od kleszczowego zapalenia mózgu. Zaszczepić się można o każdej porze roku.
Niestety, nie ma szczepionki od boreliozy ani innych chorób odkleszczowych. A te - jak zaznaczają lekarze - występują coraz częściej.