Na przełomie lipca i sierpnia ogłoszone zostaną przetargi na dokończenie trzech odcinków drogi S5, które budowała włoska firma Impresa Pizzarotti. Przed drogowcami jeszcze huk roboty.
Włosi odpowiadali za odcinki Nowe Marzy - Dworzysko (23,3 km), Dworzysko - Aleksandrowo (22,4 km) oraz Białe Błota - Szubin (9,7 km).
Jak już informowaliśmy w ubiegłym tygodniu, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) podziękowała im za współpracę i rozwiązała umowę. Zrobiła to po wielokrotnych wezwaniach do rzetelnej i zgodnej z umowami realizacji kontraktów.
Gdy Włosi opuszczali plac budowy, zaawansowanie rzeczowe prac na 1. odcinku wynosiło zaledwie 23,16 proc. Zgodnie z podpisanymi aneksami do umowy inwestycja miała się zakończyć w grudniu tego roku. Zaawansowanie na 2. odcinku wyniosło 29,87 proc. , a finał prac przewidywany był na listopad 2019. Odcinek nr 5 wykonano w 39 procentach, a kierowcy mieli nim jeździć już w lipcu tego roku.
Co ciekawe, GDDKiA już wiosną 2015 roku zwróciła uwagę na pewien fakt...
- Po przedstawieniu ofert przez potencjalnych wykonawców, wezwaliśmy włoskiego wykonawcę do wyjaśnienia rażąco niskiej ceny, a wykonawca udzielił obszernych wyjaśnień i zadeklarował swoją możliwość realizacji zamówienia - komentuje Jan Krynicki, rzecznik prasowy GDDKiA w Warszawie.
O szczegółach - czytaj w dalszej części artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień