Pojadą w jedenastu, ale dwóch na specjalnych zasadach
Plan połączenia I i II ligi i podziału na grupy - już nieaktualny. GKSŻ ma nowy pomysł. Zadowolony będzie sponsor i telewizja. Kluby żużlowe? Niekoniecznie.
To ostateczna wersja. W Polskiej Lidze Żużlowej w tym roku wystartuje 11 drużyn - wszystkie, które dostały licencję na starty w I i II lidze teraz pojadą pod jednym szyldem.
Rozgrywki będą miały dwie części. Dziewięć zespołów: Polonia Bydgoszcz, Wybrzeże Gdańsk, Lokomotiv Daugavpils, Włókniarz Częstochowa, Wanda Kraków, Stal Rzeszów, KSM Krosno, Orzeł Łódź i Polonia Piła, będzie walczyć systemem „każdy z każdym” (mecz i rewanż”). Ponadto, każda z tych drużyn pojedzie jeszcze do Opola i Rawicza. Rewanże z tymi drużynami zostaną zaś zakwalifikowane jako „nierozegrane”, co oznacza wynik 40:0 dla gospodarzy (m.in. dla Polonii). Opole i Rawicz będą rozgrywać tylko mecze u siebie (10) i raz na wyjeździe (Opole w Rawiczu oraz Rawicz w Opolu)...
W fazie zasadniczej nadal będzie przyznawany punkt bonusowy - za lepszy bilans dwumeczu. A tabelę stworzą wyniki wszystkich spotkań, łącznie z walkowerami (za nierozegrane potyczki u siebie z Opolem i Rawiczem).
Dwie najlepsze drużyny sezonu zasadniczego spotkają się w finałowym dwumeczu. Zwycięzca awansuje do ekstraligi, przegrany będzie mógł przystąpić do barażu z siódmą drużyną z elity. Co ważne, zespoły z miejsc 1-8 po sezonie zasadniczym, uzyskają prawo startu w I lidze w sezonie 2017 (plan jest taki, by wrócić do trzech lig). Drużyny, które zajmą miejsca 9-11, na kolejny rok mają być przypisane do II ligi (warunkiem jest odpowiedni liczba drużyn z licencjami).
Liga będzie miała sponsora tytularnego. Nadal będzie nim firma Nice, która ostatnio wspierała pierwszoligowców. To jej przedstawiciele „wymusili” na GKSŻ zmianę pierwotnej koncepcji. W oficjalnym oświadczeniu Adam Krużyński dał odczuć władzom, że firma nie jest zadowolona z pomysłu na połączenie lig i podzielenie rozgrywek na grupy - jak było w pierwszej wersji zmian. Zostaje również telewizja; mecze pierwszoligowców będzie można oglądać na antenie TVP.
GKSŻ będzie teraz pracować nad ułożeniem terminarza. Kilku klubom będzie ciężko sprostać wymaganiom (z powodów finansowych) rozegrania takiej liczby meczów. Tym bardziej, że oznacza to również podróżowanie w odległe zakątki kraju i do Daugavpils.