Pokazali Bramę Miasta i... rozczarowali
Blachą z rdzawobrązowego kortenu zostanie pokryta znaczna część elewacji dwóch budynków tworzących tzw. Bramę Miasta, która stanie przy ul. Kilińskiego (w miejscu dawnego parkingu przed dworcem Łódź Fabryczna).
Wizualizacje przyszłego obiektu zaprezentowano wczoraj po raz pierwszy. Jego budowa ma rozpocząć się w pierwszej połowie br. i potrwa około dwóch lat.
Przypomnijmy, że spółka należąca do firmy Skanska Property Poland kupiła działkę pod tę inwestycję od miasta na licytacji w czerwcu 2015 roku. Zapłaciła za nią 35 mln 45 tys. 283 zł.
Budynki tworzące Bramę Miasta będą miały 14 pięter (około 55 m wysokości).
- Będą jakby przecięte na pół i oddalone od siebie - mówi Przemo Łukasik, architekt będący współautorem projektu. - Te ich ściany, które nie będą zwrócone ku sobie, zostaną pokryte kortenem urozmaiconym grafitową blachą. Ściany „patrzące” na siebie będą wykonana głównie ze szkła. Pomiędzy budynkami powstanie przejście między częścią historyczną miasta, a Nowym Centrum Łodzi. Będzie to nieogrodzony, ogólnodostępny plac, wyłożony cegłą wypalaną w różnych kolorach.
Pod budynkiem powstanie podziemny parking z 230 miejscami dla samochodów i 200 dla rowerów. Wjechać na niego będzie można od strony ul. Kilińskiego. Nad wjazdem powstaną schody, na których będzie można usiąść, odpocząć, a także naładować telefon komórkowy - dzięki gniazdkom umieszczonym w stopniach.
W obu budynkach będzie w sumie 40 tys. m kw. powierzchni, głównie biurowej. Jedynie koło 2-3 tys. m kw. zajmą lokale handlowo-usługowe zlokalizowane na parterze. Natarasie na VIII piętrze budynku bliżej dworca Łódź Fabryczna powstanie z kolei restauracja z widokiem na NCŁ.
Sądząc po komentarzach zamieszczanych w internecie, zaprezentowany wczoraj projekt nie przypadł do gustu łodzianom. Wśród wpisów przeważają bowiem takie: „Straszne straszydło!”, „Dwa kloce i nic więcej”.
W grudniu 2013 r. magistrat sprzedał nieruchomość po raz pierwszy za ponad 40 mln zł spółce powołanej przez dwie łódzkie firmy. Spółka wpłaciła 12 mln zł zaliczki, ale pół roku później zrezygnowała z transakcji. Straciła wadium warte 4 mln zł, ale zaliczkę odzyskała. Wcześniej przedstawiła projekt budynku (przypominamy go poniżej), który przygotował dla niej Daniel Libeskind, światowej sławy architekt urodzony w Łodzi w 1946 r. i mieszkający obecnie w USA. W gmachu miało być 38,6 tys. m kw. powierzchni. Zapowiadano, że jego budowa będzie kosztowała 200 mln zł.