Pokaże Ziemię z 30 kilometrów!
16-latek ze Swarzędza wyśle do stratosfery zrobioną przez siebie sondę badawczą.
W lipcu udało mu się zebrać pieniądze, dzięki którym jego projekt może się skończyć sukcesem. W sobotę 16-letni Karol Wojsław, mieszkaniec Swarzędza, zwieńczy kilka miesięcy pracy włożonej w Space In 180 - projekt amatorskiej sondy badawczej. Zostanie ona wysłana do stratosfery, gdzie wykona pomiary i zbierze dane, które później zostaną opublikowane na jego stronie internetowej.
- Udało się zebrać ponad 6 tysięcy złotych, więc do stratosfery wyślę także kamerę, która nakręci panoramiczny film. Zobaczymy na nim Ziemię z odległości 30 kilometrów
- zapowiada Karol Wojsław.
Po konsultacjach z Polską Agencją Żeglugi Kosmicznej zdecydował, że najlepszym miejscem do startu będzie nie, jak planował, lotnisko w Kobylnicy, ale bardziej oddalony obiekt.
- Wybór padł na Stadion Miejski w Murowanej Goślinie. Otrzymałem wymagane zezwolenia i w sobotę o godz. 11 sonda wystartuje. Będę na miejscu już od 8 - tłumaczy Karol.
Przed startem, chce pokazać osobom, które pojawią się na stadionie jak zbudowane jest urządzenie. Być może przygotuje także inne atrakcje.
Sonda będzie się składała z trzech części. Do stratosfery uniesie ją balon meteorologiczny wypełniony helem. Gdy konstrukcja osiągnie zaplanowaną wysokość, balon pęknie i urządzenie zacznie opadać na przyczepionym spadochronie.
- Będę wiedział gdzie spadnie, dzięki pięciu niezależnym systemom komunikacji. Według moich obliczeń konstrukcja wyląduje w promieniu 50 kilometrów od miejsca startu
- mówi Karol Wojsław.
Przygotował się na każdą okoliczność, więc nie będzie miał problemu z odzyskaniem sondy, nawet jeśli ta wyląduje w wodzie.
Jedyną przeszkodą może być deszcz. Nawet mżawka może sprawić, że na linach osiądzie woda, która po osiągnięciu pewnej wysokości - zamarznie.
- Wziąłem poprawkę na dodatkową masę i balon uniósłby nawet trochę większe obciążenie - uspokaja Wojsław.
I już dziś planuje kolejne projekty. Pasjonuje go wszystko, co związane z naukami ścisłymi. Jego pierwszy projekt dotyczył robotyki, a obecny - kosmosu.
- Zobaczymy czym się zajmę. W najbliższym czasie będę chciał w przystępny sposób przedstawić dane, które zbierze sonda. Planuję także przygotować mikroporadnik, dla osób, które chciałyby wykonać podobny projekt - podsumowuje młody swarzędzanin.