Póki paliwa starczy w Baku
W jakże innej sytuacji niż miesiąc temu siatkarze, przystępują dziś do Mistrzostw Europy nasze siatkarki.
Bez presji, bez medalowych oczekiwań. Nawet bez odniesień do niegdysiejszej (2003 – 2005) sławy „Złotek” Andrzeja Niemczyka. Zupełnie nowe pokolenie pojechało do Baku niczego nie obiecując. Plan jest prosty: walczyć, wygrać, co się da. A jak teraz da się niewiele - pracować, uczyć się siatkówki dalej, dojrzewać do wielkich wyników…
W dalszej części artykułu:
-
ile Polek, z obecnej kadry, ma za sobą występy na Euro
-
dlaczego biało-czerwone mogą mówić o szczęściu
-
czy dojdzie do analogii z turniejem mężczyn
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień