Pod zdaniem „Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki” podpisuje się ponad 400 tysięcy użytkowników Facebooka. Niestety, jak dowodzą badania, „statystycznych”, stroniących od czytania Polaków jest zdecydowanie więcej. Okazuje się, że z kryzysem czytelnictwa walczymy od lat. Nie pomaga też mnóstwo akcji organizowanych z okazji przypadającego na 23 kwietnia Światowego Dnia Książki.
- Przyczyny tego problemu są bardzo głębokie. Jako naród tak naprawdę nigdy nie mieliśmy dobrej tradycji czytelniczej, nie zbudowaliśmy jej. Nie mamy też dobrej historii tradycji rodzinnego czytania. W domach jest bardzo mało książek. Kiedyś pewien człowiek, który zajmuje się handlem nieruchomościami, powiedział mi, że bywa w różnych mieszkaniach i ze zdumieniem stwierdził, że niewiele osób ma w domu książki.
Zgodnie z wynikami badań przeprowadzonych na zlecenie Biblioteki Narodowej, w ciągu minionego roku przynajmniej jedną książkę przeczytało zaledwie 38 procent Polaków. Pozostali nie wzięli do ręki żadnej pozycji. Taki wynik utrzymuje się bez większych zmian od 2008 roku.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień