Po wyborach samorządowych i świętowaniu 100-lecia odzyskania niepodległej Polski opozycja ocenia swoje położenie. Nie ma się z czego cieszyć, ale przecież może się zmienić. Czy to wystarczy, aby przekonać do siebie wyborców?
Pod adresem opozycji, ale też lewicy, pada wiele gorzkich słów: że toczą wojenki między sobą, albo że wciskają innym poglądy, na które ci nie są jeszcze gotowi - prawa mniejszości, akceptacja homoseksualistów - to wszystko później, bo teraz ludzie potrzebują zarabiać, a nie zastanawiać się nad „problemami sytych i bogatych”.
Zdaniem ekspertów rządy PiS mogą upaść pod ciężarem własnych sprzeczności. Dotyczy to wszystkich populistów. Jednak nie zmienia faktu, że będziemy kręcić się w kółko wymieniając władzę pomiędzy PO i PiS. Z tych dwóch sił nie powstanie w polskiej polityce żadna nowa jakość.
Czy jest szansa na zmianę? Czytaj w pełnej wersji artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień