Polakom powodzi się coraz lepiej. Optymistyczne dane GUS
Najnowsze dane GUS napawają optymizmem. Kupujemy dużo więcej niż w zeszłym roku. Ekspert: To nasze pięć minut! Zarabiamy coraz lepiej, rynek pracy staje się naszą mocną stroną.
W całej Polsce rośnie sprzedaż detaliczna - wynika z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego. W lipcu wydaliśmy w sklepach o 0,6 proc. więcej pieniędzy niż w maju i o 7,1 proc. więcej niż rok temu.
Szczegółowe statystyki pokazują, że kupujemy przede wszystkim coraz więcej leków i kosmetyków (ich sprzedaż wzrosła w ciągu ostatnich 12 miesięcy o 11,8 proc.) oraz książek (o 11,7 proc. więcej niż przed rokiem). Ale to nie wszystko. Zwiększonymi przychodami mogą pochwalić się także sklepy odzieżowe, obuwnicze i meblowe. Rośnie popyt na sprzęty RTV i AGD. Z kolei samochody i motocykle sprzedają się lepiej o 6,1 proc. niż w ubiegłym roku, czemu towarzyszy zwiększenie sprzedaży paliw przeciętnie o 7,2 proc.
Choć już nie tak spektakularnie, rośnie też w Polsce produkcja przemysłowa. Jak wynika z raportu GUS, w porównaniu z zeszłym rokiem produkujemy więcej: metali - o 17,2 proc., komputerów, wyrobów elektronicznych i optycznych - po 13,7 proc., papieru i wyrobów z papieru - o 11,3 proc., wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych - po 10,9 proc., mebli - o 9,3 proc., maszyn i urządzeń - po 8,6 proc.
Jak się okazuje, coraz lepszy ruch w interesie ekonomistów wcale nie dziwi. - Od 25 lat Polska jest krajem, w którym się inwestuje, w którym dokonano ogromnej rewolucji ekonomicznej, który uzyskał dostęp do wielkiego rynku europejskiego. Ten wielki rynek europejski zrewolucjonizował polski rynek pracy, płacy, technologii. Nastąpił rozwój dystrybucji i nowoczesnych systemów detalicznych - wyjaśnia dr Andrzej Faliński, ekspert ds. handlu i rynku detalicznego. - Polska weszła do obiegu światowego, i to nie jako sprzedawca nieprzetworzonych surowców, ale jako partner dużych firm transnarodowych. Aby to osiągnąć, przeszliśmy długą drogę, od sprzedaży prostych komponentów po produkcję pod cudzą markę, a w tej chwili wchodzimy w etap tworzenia własnych marek czy też dokładania się jako równy partner do funkcjonowania marek światowych - dodaje.
Zdaniem specjalistów, największe postępy poczyniliśmy w produkcji autobusów miejskich, samochodów, przyczep, ale też mebli i komputerów.
- Najdynamiczniej rozwijającą się u nas dziedziną jest przetwórstwo żywności. Polska jest przetwórcą nie tylko surowców wyprodukowanych w kraju, ale też na rynkach światowych - kontynuuje dr Faliński. - Zaczynamy zarabiać więcej, rynek pracy staje się naszą mocną stroną nie tylko dla Ukraińców czy Wietnamczyków, ale też Niemców, Brytyjczyków, Irlandczyków, Francuzów i Włochów. M.in. właśnie dlatego nie możemy sobie pozwalać na podkopywanie naszej pozycji w Unii Europejskiej. Nie możemy pluć sobie w kaszę w trakcie naszych historycznych pięciu minut - podsumowuje.
Według raportu GUS, na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy spadek produkcji wystąpił tylko w 8 działach, m.in. w produkcji wyrobów farmaceutycznych, w wydobywaniu węgla kamiennego i brunatnego, w produkcji odzieży.