Policjanci w mundurach i cywilni węszą za terrorystami w regionie
Od wczoraj na ulicach miast w Kujawsko-Pomorskiem jest więcej policji. To polecenie z komendy głównej po zamachach w Brukseli.
Dworce kolejowe i autobusowe w Bydgoszczy, Toruniu, Włocławku i Grudziądzu, centra handlowe, a nawet jedyny w naszym regionie port lotnicy w Bydgoszczy od dwóch dni znajdują się pod szczególną uwagą policji.
- Patroli już jest więcej. Pełnią je policjanci umundurowani i nieumundurowani, operacyjni - mówi podinsp. Monika Chlebicz, rzeczniczka prasowa komendanta wojewódzkiego policji w Bydgoszczy. - W tych miejscach przepływu ludzi szczególną uwagę zwracają na podejrzane, pozostawione gdzieś pakunki, bagaże. Obserwują zachowanie ludzi. Wszystko po to, by zwiększyć bezpieczeństwo w miejscach, gdzie przebywa dużo osób - dodaje policjantka.
Kujawsko-pomorscy mundurowi wypełniają polecenie p.o. komendanta głównego. Wczoraj po wtorkowych zamachach w stolicy Belgii insp. Andrzej Szymczyk powiedział: - Policja jest gotowa do wystawienia dodatkowych patroli i posterunków.
Jednocześnie tymczasowy szef policji (pełniący tę funkcję po odejściu poprzedniego KGP Zbigniewa Maja) zaznaczył, uspokajając: - Informacje posiadane obecnie przez policję nie wskazują na bezpośrednie zagrożenie terrorystyczne w Polsce.
Rzecznik KGP mł. insp. Marcin Szyndler wyjaśnia: - Większa liczba patroli również w województwie kujawsko-pomorskim nie oznacza, że zagrożenie zamachami w Polsce wzrosło. Chodzi jednak też o poczucie bezpieczeństwa wśród obywateli. Relacje medialne, telewizyjne z miejsc, w których dokonano zamachów mogą wzbudzić niepokój. Chodzi o to, by ludzie, widząc więcej policji na dworcach, na lotniskach, po prostu byli spokojniejsi. Nie chcemy dopuścić do wzrostu niepokoju z powodu wydarzeń, które miały miejsce w Brukseli - dodaje rzecznik.
- Ilu policjantów więcej rzeczywiście ma się pojawić na ulicach polskich miast? - pytamy Szyndlera. Odsyła do komend wojewódzkich, zaznaczając, że ocenę stanu bezpieczeństwa w regionach powierzono szefom poszczególnych jednostek.
Monika Chlebicz z kolei mówi: - Nie mam informacji, co do stanu liczbowego policjantów, którzy pełnią w tej chwili dodatkowe patrole. Podkreśla, że taka informacja zwłaszcza w odniesieniu do policjantów operacyjnych, pracujących w cywilnych ubraniach i tak pozostaje niejawna.
Do pracy w terenie wysłały swoich oficerów również inne służby, w tym Straż Graniczna: - Po zamachach w Belgii zwiększyliśmy liczbę patroli w strefach otwartych na lotniskach, czyli między innymi w halach odlotów. Dotyczy to również patroli nieumundurowanych - podkreślił mjr Marek Łapiński, komendant główny SG. Strażnicy apelują również do podróżnych, aby zwracali szczególną uwagę na przedmioty i pakunki pozostawione bez opieki.