Policjant dostał mandat od kolegów. Złamał przepisy
Sporo czasu potrzebowali policjanci z wydziału ruchu drogowego, by ustalić, czy ich kolega popełnił wykroczenie na skrzyżowaniu przy ChCK.
Działo się to 26 kwietnia o godz. 11. Wówczas na skrzyżowanie przy ChCK od ulicy Swarożyca podjechał oznakowany radiowóz chojnickiej policji. Policjanci raczej nie spieszyli się na żadną interwencję, jechali powoli, patrolując miasto. Kierowca wjechał na skrzyżowanie na świetle przechodzącym z zielonego na żółte. Gdy zrównał się z sygnalizatorem, wskoczyło światło żółte, a po chwili czerwone. Kierowca zatrzymał się za sygnaliztorem przed ulicą Sukienników, którą ruszyły samochody.
I byłoby po sprawie, gdyż takie sytuacje zdarzają się kierowcom bardzo często, że „złapie” ich zmiana światła i nie zdążą opuścić skrzyżowania. Wówczas jednak kierowcy czekają na zmianę światła na zielone i gdy widzą w lusterku, że pojazdy ruszyły, bezpiecznie też je opuszczają.
W tym przypadku jednak kierowca radiowozu, mimo czerwonego światła, po chwili postanowił wjechać w lewo w ulicę Sukienników. Wcześniej przepuścił dwa lub trzy samochody. Sytuację tę widzieli inni kierowcy, jest ona również nagrana, m.in. przez kamery miejskiego monitoringu i innych kierowców.
Poprosiłem policję o wyjaśnienie tej sprawy oraz informację, jakie kierowca poniesie w związku z tym konsekwencje, gdyż całą sytuację od początku do końca sfotografowałem i zdjęcia przesłałem do analizy.
Policjanci wydziału ruchu drogowego długo rozpatrywali tę sprawę, która nie okazała się jednoznaczna. Wystąpili o zapis monitoringu do straży miejskiej i konsultowali to zdarzenie. I? - Po analizie zdjęć, które zostały przesłane, oraz po przejrzeniu monitoringu stwierdzono, że policjant jadący pojazdem służbowym popełnił wykroczenie z art. 92 par.1 KW - przekazała Justyna Przytarska, oficer prasowy KPP w Chojnicach.
Artykuł ten mówi, że kto nie stosuje się do znaku lub sygnału drogowego, albo do sygnału lub polecenia osoby uprawnionej do kierowania ruchem, lub do kontroli ruchu drogowego, podlega karze grzywny albo nagany. - Czynności wyjaśniające zakończyły się nałożeniem grzywny w postaci mandatu karnego na sprawcę tego wykroczenia - dodaje Przytarska.
Policjant otrzymał 50 zł mandatu.
Po naszym artykule policjanci wyjaśniają również, który strażnik miejski z Chojnic zaparkował samochód na miejscu zarezerwowanym dla osoby niepełnosprawnej. Stało się tak, gdyż po naszym artykule komendant straży miejskiej, by wszystko odbyło się bez zastrzeżeń o stronniczość, przesłał materiały do policji, by ta ustaliła winnego.