Polska część składu Twardych Pierników wkrótce będzie gotowa
Powoli krystalizuje się przyszłoroczny skład toruńskich koszykarzy.
Dyrektor sportowy Twardych Pierników Ryszard Szczechowiak i prezes klubu Maciej Wiśniewski spotkali się wczoraj z dziennikarzami by poinformować o sytuacji w ekipie wicemistrzów Polski.
Zanim jednak zabrali głos dziennikarze mogli zobaczyć na jednym z portali społe-cznościowych krótki filmik z udziałem Krzysztofa Sulimy.
- Chciałbym z tego pięknego miejsca w Chorwacji podziękować całej organizacji Twardych Pierników za ostatnie trzy lata, a zwłaszcza za ostatni rok - rozpoczął środkowy. - Zrobiliśmy wielką rzecz. Zapisaliśmy się w kartach historii. Chchiałbym przede wszystkim podziękować prezesowi Maciejowi Wiśniewskiemu za wkład i pomoc, a także kibicom. Byliście niesamowici w meczach play off. Przyszedł czas na mój rozwój. Muszę się zastanowić nad moją karierą. Myślę, że spotkamy się jeszcze w Arenie Toruń w następnym sezonie, a Twardym Piernikom życzę wszystkiego najlepszego i do zobaczenia!
Po chwili jednak dodał:
- Dobra, żartowałem. „Żubr” siedem Białystok Sulima zostaje w Toruniu!
Chwilę później dyrektor sportowy potwierdził też porozumienie z Tomaszem Śniegiem i Aleksandrem Perką. Do tego dochodzą Bartosz Diduszko i Łukasz Wiśniewski.
Oprócz Perki, wszyscy mają umowy na 2 lata. Do tego grona dołączą jeszcze Kamil Michalski i 19-letni Igor Grochowski, torunianin, który ostatnio grał w rezerwach Trefla Sopot.
W czwartek Polski Cukier miał ogłosić podpisanie kontraktu z Karolem Gruszeckim, reprezentacyjnym skrzydłowym ze Stelmetu Zielona Góra. Do tego ostatecznie nie doszło. Dlaczego?
- Rozmowy są zaawansowane i w poniedziałek powinniśmy mieć ostateczną informację. Dopóki kontrakt nie jest podpisany, to nic z niego nie wynika. Agent jest wymagający, my także mamy swoje oczekiwania i to jeszcze trochę potrwa - mówi Ryszard Szczecho-wiak.
Niewiadomą jest na razie obsada pierwszego szkoleniowca drużyny. Ma to być zagraniczny trener, ale porozumiewający się w stopniu komunikatywnym po polsku. Jego asystentem będzie Jarosław Zawadka.
Dyrektor sportowy prowadzi też poszukiwania obcokrajowców. Najbliżej pozostania w Toruniu jest Cheikh Mbodj. Chęć gry wyrazili też Obie Trotter, Kyle Weaver i Jure Skifić. Kolejnych graczy Szczechowiak będzie szukał na campach w USA.
- Mam zaplanowane cztery lub pięć takich obozów, zobaczę około 500 graczy na boisku. Wierzę, że uda nam się pozyskać kogoś w ten sposób, ale to ma dodatkową wartość, bo zyskuję ogromną wiedzę na temat zawodników i menedżerów. Tam trzeba być - mówi Szczechowiak.
Poziom sportowy zawodników powinien być wyższy. Polski Cukier zaplanował bowiem większy budżet na kolejny sezon. Ma wynieść 6 mln zł, z tego na zawodników 4 mln (ponad pół miliona więcej niż w ostatnim sezonie).