Walczyli o wolną Polską i dziś żyją za jej wschodnią granicą. Chcesz im pomóc? Możesz to zrobić już teraz - rusza akcja „Rodacy bohaterom”
Akcję w całej Polsce organizuje i koordynuje Stowarzyszenie Odra Niemen. W Koszalinie i na całym Pomorzu Środkowym zajmują się tym rekonstruktorzy z „Gryfa” , ze wsparciem Civitas Christiana.
- Powoli zbliża się Boże Narodzenie i rozpoczynamy zbiórkę dla naszych bohaterów na Kresach Wschodni - wyjaśnia Marcin Maślanka z koszalińskiego oddziału Civitas Christiana i członek Grupy Rekonstrukcji Historycznej „Gryf” (często podczas różnych imprez odtwarzają losy 5. Wileńskiej Brygady AK - przyp. red).
- Na Kresach Polacy i polscy kombatanci Armii Krajowej żyją w trudnej sytuacji materialnej, w biedzie, często bez środków do życia. Zbiórka i paczki przed świętami są dla nich dużym wsparciem i dowodem że pamiętamy o nich o ich poświęceniu i zaświadczaniu o polskości Kresów Wschodnich - dodaje koszalininian. Wzorem lat ubiegłych, dary można przynosić do koszalińskiej siedziby Civitas Christiana ( (ul. Zwycięstwa 135a I piętro, tel. 500 090 571). Zbiórka prowadzona jest do 18 grudnia 2016 roku.
Co powinno znaleźć się w takiej paczce? Przede wszystkim chodzi tu o produkty spożywcze - makaron, cukier, konserwy, kakao, czekolady, owoce w puszczce, itp. Bardzo ważnym elementem każdej paczki są świąteczne kartki napisane przez rodaków. To właśnie one wzruszają najbardziej.
- Dlatego zawsze prosimy, aby w takiej paczce znalazły się świąteczne życzenia i kilka zdań pozdrowień. Na przykład podczas jednej z wcześniejszych edycji naszej akcji dzieci z Sianowa napisały „Szanowna, Droga Bohaterko z Kresów Wschodnich! Pamiętamy o twoich zasługach dla naszego kraju” i wymalowały biało-czerwoną flagę. Ci ludzie, gdy to przeczytali, płakali jak dzieci - opowiada nasz rozmówca.
W tym roku paczki przygotowane w naszym regionie trafią głównie na Wileńszczynę, Po raz pierwszy też akcja pomocy Polakom na Wschodzie została rozszerzona i obejmie swoim zasięgiem nie tylko weteranów.
- Będziemy wspierać paczkami także polskie rodziny wielodzietne, osoby samotne, rodziny i osoby wskazane przez Związki Polaków na Ukrainie, Litwie i Białorusi a także Mołdawii. Liczymy na wsparcie osób prywatnych, ale także pomoc ze strony instytucji, firm i organizacji pozarządowych. Wszystkich, którzy zechcą zebrać dary w swoich środowiskach lub w jakikolwiek inny sposób włączyć się do akcji - zachęca Marcin Maślanka.