- To wygodne: sprowadzić kobiety do roli osób, które wykonują nieodpłatną pracę na rzecz mężczyzn i nie narzekają, bo nie mają głosu i praw - mówi prof. Magdalena Środa, która weźmie udział w jutrzejszym Regionalnym Kongresie Kobiet
Pierwszy Kongres Kobiet odbył się w 2009 roku. Wtedy główne postulaty były dwa, dotyczyły polityki równości. Udało się je zrealizować?
Nie chciałabym, żebyśmy zaczęli oceniać kongres ze względu na produktywność: ile dzięki tej inicjatywie powstało ustaw, uchwał, rozporządzeń. Patrzymy na sprawy kobiet nieco inaczej. Od początku chodziło o dwie kwestie: wpłynąć na zmianę mentalności i zbudować sieć solidarności. To, ile z tego udało się zrealizować, jest niewymierne, efekty widać jednak gołym okiem. Spójrzmy choćby na ruchy kobiece, które dziś działają, na ich zasięg, siłę, na liczbę kobiet, które protestują, walcząc o swoje prawa i które - co najważniejsze - są ich świadome.
Protesty, demonstracje, marsze - to dobre sposoby na upominanie się o prawa kobiet?
Nie mamy zbyt wielu innych możliwości, jak tylko stawiać opór i krzyczeć. W parlamencie są dziewczyny, wychowanki Letnich Akademii Kongresu Kobiet, ale są w mniejszości. Stawianie oporu władzy, która widzi w kobietach narzędzia do rodzenia, to jedyna forma zachowania autonomii. Pomysł bezwzględnego zakazu aborcji (w tym badań prenatalnych) pokazał, że Polska to jedyny kraj w Europie, w którym kobiety są traktowane jako podgatunek. Odpowiedź na radykalną politykę musi być radykalna. Ale bynajmniej nie o to tylko chodzi w kongresie.
Tam idzie o równość, równość praw, szans i możliwości - w każdej dziedzinie. Kiedy powstawał kongres, byłyśmy wściekłe. Mężczyźni organizowali zjazdy, posiedzenia, konferencje, na których przyznawali sobie medale za zasługi w okresie transformacji ustrojowej, choćby dla biznesu. Tymczasem w Polsce mała i drobna przedsiębiorczość (czyli najważniejsza) była dziełem kobiet. Ich zasług nikt nie widział. Postawiłyśmy sobie za cel przypomnienie tego. Szybko jednak okazało się, że tematów ważnych dla Polek jest o wiele więcej, postulaty zaczynały się mnożyć i mnożą się dalej, bo wcale nie jest lepiej
Czytaj dalszą część rozmowy z prof. Magdaleną Środą
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień