Na zdjęciu: czoło pochodu pierwszomajowego, połowa lat 80.
PZPR zeszła ze sceny, ale funkcjonujące w niej mechanizmy władzy mają charakter uniwersalny - mówi dr Piotr Brzeziński, historyk, pracownik naukowy gdańskiego oddziału IPN, autor i współautor siedmiu książek, m.in. „Zbrodnia bez kary”, „Zapomniani dygnitarze”, „Pogrzebani nocą” oraz „Zwijanie sztandaru. Komitet Wojewódzki PZPR w Gdańsku w latach 1975-90”.
Czy można wyodrębnić taki moment w historii PZPR, w którym nastąpiło przejście od ideologii do pragmatyzmu i konformizmu? Kiedy PZPR przestała być partią robotniczą, komunistyczną, a stała się partią karierowiczów?
- Bardzo trudno jest tak generalizować. Od samego początku istnienia tej partii pojawiały się tam osoby, które były typowymi karierowiczami.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień