W sobotę obchodzimy Międzynarodowy Dzień Urody. Z tej okazji o tym, jak dbamy o naszą skórę, ciało i czy robimy to właściwie, rozmawiamy z Iwoną Kotwą, kosmetologiem.
W jakiej kondycji są Polacy, jeśli chodzi o dbałość o urodę? Mamy się czym chwalić, czy raczej odstajemy względem innych narodowości?
Polacy są zdecydowanie coraz bardziej zadbani. Ponad 80 procent Polaków uważa, że ładny wygląd ma wpływ na ich pracę, samopoczucie, zawieranie znajomości. Dzięki Internetowi mamy łatwy dostęp do nowinek urodowych i trendów ogólnoświatowych, przez co sami zaczynamy za nimi podążać.
Jak dba o siebie przeciętna Polka?
Dawniej była to przede wszystkim bardzo podstawowa pielęgnacja, dziś coraz więcej pań nie wyobraża sobie życia bez przedłużanych rzęs, profesjonalnego manicure i pedicure. Hybrydowe bądź żelowe paznokcie oraz sztuczne rzęsy urastają niemal do usług typu „must have”. Wynika to w dużej mierze z aktualnego tempa życia - panie decydują się na takie rozwiązania, ponieważ dzięki nim zaoszczędzają później czas - nie muszą malować codziennie rzęs, borykać się z odpryskami na paznokciach. Popularny też stał się makijaż permanentny - coraz częściej panie decydują się na stałe kreski na powiekach, brwi, kontur ust.
To w dużej mierze działania upiększające. A jak z pielęgnacją?
Z nią bywa już różnie. Wiele kobiet podąża za obecnymi trendami, stosuje rozwiązania sugerowane przez koleżanki, a te niekoniecznie okazują się dobre dla ich skóry. Bardzo ważne jest, aby w kwestii pielęgnacji skóry dokonywać świadomych wyborów. Jeśli mamy skórę przesuszoną, stosujmy kosmetyki nawilżające, jeśli mieszaną - wybierają kosmetyki dedykowane właśnie takiej. Pielęgnacja skóry powinna być priorytetem, dopiero później pomyślmy nad jej upiększaniem.
Co Pani powie nam o makijażu? Czy w ogóle wypada dziś się nie malować?
Polki uważane są na świecie za kobiety, które raczej malują się delikatnie. Osobiście uważam, że każdy powinien wybierać makijaż, w którym czuje się dobrze i który jest właściwy w miejscu pracy oraz dostosowany do okoliczności. Popularny jest obecnie „make up no make up”, czyli bardzo subtelny, mało widoczny, ale dodający świeżości. Trudno mi powiedzieć, czy brak makijażu może być odbierany jako niestosowność, to raczej indywidualna sprawa. Sama raczej polecam malowanie, chociażby z tego względu, że fluidy i pudry zwykle stanowią dodatkową ochronę przed szkodliwym promieniowaniem. Warto jednak od make-up’u odpoczywać i robić sobie dni bez makijażu, by skóra mogła nieco „pooddychać”.
Jakie możliwości ingerencji we własny wygląd daje nam współczesna kosmetyka?
Żyjemy w dobie laserów, botoksu - zabiegów i urządzeń, które dają nam ogromne możliwości ingerencji we własny wygląd. Panie najchętniej korzystają z zabiegów nowoczesnej kosmetologii, które są rozwiązaniem pośrednim między tradycyjną kosmetyką a zabiegami chirurgicznymi. Popularne stały się mezoterapia, botoks, karboksyterapia, endermologia, laseroterapia. Panie zdecydowanie częściej za pomocą zabiegów ujędrniają i wyszczuplają ciało, bo zwyczajnie widzą efekty.
A mężczyźni - jak oni dziś o siebie dbają?
Trzeba przyznać, że polski mężczyzna coraz chętniej patrzy w lustro i coraz mniej wstydzi się odwiedzać salony kosmetyczne. Panowie chcą mieć ładne paznokcie, skórę, włosy. Przychodzą na zabiegi oczyszczające skórę, regenerujące, ale też przeciwzmarszczkowe. Już nie dziwi pan, który decyduje się na mezoterapię czy botoks. Mężczyźni nie tylko chcą dobrze wyglądać, ale często też po prostu muszą, bo mają taki charakter pracy. Pracownicy telewizji, przedstawiciele handlowi - w tych grupach wizyty w salonach są na porządku dziennym.