Południowa obwodnica musi powstać, najlepiej według koncepcji, którą proponują władze miasta. Takiego zdania są miejscy radni z komisji inwestycji, którzy przygotowali w tej sprawie apel do prezydenta Rzeszowa. PiS protestuje.
Południowa obwodnica Rzeszowa to trasa, która ma połączyć skrzyżowanie ulic Podkarpackiej i Żołnierzy IX Dywizji Piechoty z aleją Sikorskiego. Po drodze przetnie Wisłok, na którym ma powstać potężny most.
Koszt budowy szacuje się na około 400-500 mln zł. W ubiegłym roku władze miasta chciały pozyskać na ten cel ponad 200 mln zł unijnej dotacji, jednak mimo wysiłków miejskich urzędników nie udało się to. Zdaniem ratusza – z winy lokalnych działaczy i urzędników z PiS, którzy byli inwestycji niechętni. Druga strona problem widzi po stronie miasta, które jej zdaniem nie potrafiło na czas przygotować wniosku o pieniądze.
W dalszej części artykułu:
- czego chcą radni?
- W jaki sposób stanowisko radnych komisji inwestycji może wpłynąć na władze miasta?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień