Według działaczy lokalnej Nowoczesnej sposobem na ożywienie pierwszego parkingu Parkuj&Jedź może być pomysł zaopatrzenia kierowców, parkujących tam auta w bilety, umożliwiającego bezpłatne korzystanie z komunikacji miejskiej.
To pomysł zbieżny z tym, co proponował "Głos". Jednocześnie politycy nazywają lokalizację parkingu za nieudaną. Ich zdaniem parkingi umożliwiające przesiadkę z aut prywatnych do komunikacji zbiorowej powinny być zlokalizowane w rejonie węzłów przesiadkowych. Znacznie bardziej sensowna jest lokalizacja takiego parkingu przy obok pętli "Głębokie", czy na Basenie Górniczym.
Kolejny pomysł dotyczy dnia bez samochodu, który mógłby być raz w tygodniu. - Oznacza to 50 procentową zniżka dla kierowców na podstawie dowodu rejestracyjnego z ważnym przeglądem - mówi Andrzej Radziwinowicz z koło Nowoczesna Szczecin Zachód. Taki gest wobec kierowców ma spowodować, że miasto byłoby mniej zatłoczone samochodami.
Kolejny postulat dotyczy wprowadzenia taryfy przystankowej w oparciu o kasowniki do e-biletów. Propozycje .N trafiły do Piotra Krzystka, prezydenta Szczecina.