Posadzka z glancem w gotyckim kościele św. Jakuba w Toruniu [felieton, zdjęcia]
Na wystawie pasteli Małgorzaty Iwanowskiej-Ludwińskiej wiszącej aktualnie w galerii Dworu Artusa jest praca, która szczególnie zwróciła moją uwagę, „Anioł Chełmionki odszedł pieszo”.
W pomarańczach zachodzącego słońca, drogą ocienioną koronami drzew, odchodzi z dzielnicy anioł, strzegący jej dotąd. Wydaje się, że to scena na chwilę przed tym, gdy przedmieście przetnie nowa droga, rąbiąc przy okazji drzewa i burząc budynki. Patrząc na to, co się teraz dzieje w kościele św. Jakuba można odnieść wrażenie, że nie tylko z Chełmionki odszedł anioł strzegący, ale niepostrzeżenie, uciekając przed tłumami, opuścił też już i Stare Miasto.
Wydawało się, że co jak co, ale gotyk w Toruniu jest bezpieczny. Wydawało się...
Czytajcie o tym w pełnej wersji artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień