Poseł zapewnia, że rondo powstanie. Drogowcy nie wiedzą, kiedy
Poseł zapewnia, że rondo powstanie. Drogowcy nie wiedzą, kiedy.
- Mam przyjemność poinformować, że Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa dotrzyma terminów zatwierdzonych przeze mnie jako wiceministra infrastruktury i rozwoju poprzedniej kadencji, w sprawie inwestycji o nazwie „Poprawa bezpieczeństwa ruchu drogowego na DK 91 w miejscowości Warlubie w ramach Programu Budowy Dróg Krajowych - Program Likwidacji Miejsc Niebezpiecznych”. W załączeniu przesyłam odpowiedź na interpelację poselską w tej sprawie - powiadamia nas poseł Paweł Olszewski.
Czytamy w niej: „(...) mam przyjemność poinformować pana posła o zapewnieniu finansowania i skierowaniu do realizacji inwestycji „Poprawa bezpieczeństwa ruchu drogowego na DK 91 w miejscowości Warlubie w ramach Programu Budowy Dróg Lokalnych - programu Likwidacji Miejsc Niebezpiecznych”. Pismo podpisał Jerzy Szmit, Podsekretarz Stanu.
To inwestycja wyczekiwana przez mieszkańców powiatu świeckiego, zwłaszcza gmin Warlubie i Nowe.
Powodem jest niebezpieczne połączenie drogi wiodącej przez Warlubie z drogą na Kościerzynę, które łączą się na łuku krajówki Świecie - Gdańsk (91). - Rondo w tym miejscu obiecują nam od 10 lat - przypomina mieszkaniec Rulewa. - W tym czasie wielu decydentów podkreślało, że w końcu rondo powstanie, bo w tym miejscu jest wyjątkowo potrzebne. Słyszałem, jak dwa lata temu wypowiadał się na ten temat dyrektor Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Bydgoszczy.
Czytelnikowi chodzi o wypowiedź Mirosława Jagodzińskiego z sesji Rady Gminy Warlubie 31 marca 2014 r.
Jagodziński powiedział wtedy, że nie trzeba go przekonywać do przebudowy skrzyżowania na wysokości Warlubia, bo pochodzi z Grudziądza, często jeździł do Radodzieży i wie, jak to skrzyżowanie wygląda. Obiecał walczyć o realizację tej inwestycji, bo skrzyżowanie jest naprawdę niebezpieczne, mimo że ruch tranzytowy na drodze 91 zelżał z chwilą oddania autostrady. Dodał, że GDDKiA wyceniła tę inwestycję na 7,5 mln zł.
Niestety, mimo deklaracji i zainteresowania tylu osób nadal nie wiadomo, kiedy ruszą prace.
- Najpierw musimy uaktualnić projekt tej budowy. Nie została ona jeszcze umieszczona w żadnym harmonogramie inwestycji, czekamy na decyzje w tej sprawie - informuje Tomasz Okoński, rzecznik prasowy GDDKiA w Bydgoszczy.
Drogowcy nie mogą nawet potwierdzić, że inwestycja ruszy w tym roku. Rodzi to gorzkie refleksje oczekujących na nią ludzi:- Miejscowi wiedzą, że kierowcy jadący z Kościerzyny zapominają ustąpić pierwszeństwa wyjeżdżającym z Warlubia, dlatego są totalnie ostrożni, ale nie każdy jest stąd.