Pośród pól wschodniej Krajny [zdjęcia]
Krajobraz malują tu niewielkie pagórki i rozległe pola uprawne - niegdysiejsze majątki ziemskie ozdobione pałacami i dworami.
Kiedyś można tu było dojechać pociągiem, teraz wyłącznie drogą asfaltową, najlepiej od krajowej nr 25 na wysokości Obodowa. Sośno, bo o tej miejscowości na wschodniej Krajnie mówimy, jest wsią gminną zamieszkaną przez około 1000 osób. W jej sercu wznosi się neogotycki, piękny kościół parafialny pw. Niepokalanego Serca Maryi.
Historia Sośna zaczęła się w roku 1441, gdy w dokumentach pojawiła się pierwsza o nim wzmianka. Przynajmniej od XVI wieku wieś była własnością szlachecką. To od niej swe nazwisko rodowe wywodzili Sosińscy. W drugiej połowie XVI stulecia była tu karczma. Karczmę wymienia się także pod datą 1773 (to już za władzy pruskiej), a przy tym także kowala.
Tutejsi właściciele ziemscy rozbudowywali folwark, który miał się dobrze jeszcze w okresie międzywojennym. W tym czasie majątek należał do rodziny o silnym nastawieniu proniemieckim, co po objęciu władzy przez Hitlera przerodziło się w działania jawnie antypolskie. Wieś stanowiła zresztą silną społeczność niemiecką, ewangelicką, podobnie jak cały powiat sępoleński (narodowość niemiecką deklarowało 40,6 proc. jego mieszkańców, zaś odsetek w niektórych miejscowościach stanowił nawet dwukrotność tej wartości). Po wybuchu II wojny światowej i zajęciu tych ziem przez Niemców, Selbstschut uwięził wielu Polaków (w tym inteligencję i zwolnionych do domów żołnierzy kampanii wrześniowej) w pobliskim pałacu Karolewo. Więźniów wykorzystywano do pracy w majątku Sośno i innych. Potem ich rozstrzeliwano i zakopywano w rowach. Opisy bestialstwa, przekazane po wojnie przez świadków, są porażające.
Neogotycki dwór z drugiej połowy XIX wieku w Sośnie już nie istnieje - spalono go w roku 1945. Trzy lata później został rozebrany, a cegły wykorzystano do budowy szkoły. Placówka edukacyjna stanęła na fundamentach dawnego dworu - w dworskim parku krajobrazowym.
Zachował się za to poewangelicki kościół wzniesiony w latach 1897-1902. Teraz jest katolicki pw. Niepokalanego Serca Marii, parafialny. Ceglana świątynia ma charakter neogotycki, czyli nawiązujący do średniowiecznego stylu architektonicznego. Jest też plebania, dawna pastorówka.
Do najnowszej historii parafii i wsi przejdą dramatyczne wydarzenia, które rozegrały się wieczorem 25 lutego tego roku. Na plebanię wdarło się trzech bandytów, którzy zażądali od ks. proboszcza Andrzeja Jaskóły pieniędzy. Został pobity, szczęśliwie niegroźnie. Napastnicy skradli pieniądze przeznaczone na remont dachu.
Przy parafii działa stowarzyszenie Chrześcijańska Szkoła pod Żaglami, która co roku organizuje szkolenia dla młodzieży na Adriatyku w Chorwacji. Jacht „Strażnik Poranka” szkoła otrzymała w darze od płk. Ryszarda Kuklińskiego.
W Sośnie można jeszcze zobaczyć budynek dworca kolejowego z około 1912 roku i dwa wiadukty kolejowe. Torów na tym odcinku już nie, ale wyraźny ślad pozostał. Tory zachowały się jednak na nasypie wiodącym w stronę nieodległej rzeki Sępólnej. Nad jej szeroka i głęboką doliną i zachował się wspaniały most w stylu neogotyckim.