Postawili domek, dbali o ogród, mieli nagrody. Nie mają za to ani złotówki
81-letni Romuald Kuprianowicz przez 31 lat miał działkę w miejscu dzisiejszej ul. Świętokrzyskiej. Dziś ma ogromny żal. Twierdzi, że nikt nie informował go, że ogród był jedynie tymczasowy i w razie jego likwidacji nic nie dostanie. Ale sąd stanął po jego stronie: nakazał Polskiemu Związkowi Działkowców wypłacić panu Romualdowi ponad 32 tys. zł odszkodowania.
Nie śpię przez to wszystko po nocach. Proszę spojrzeć, jak mojej żonie drżą ręce. To przez nerwy. Działka była dla nas całym życiem. Nie mamy pretensji, że powstała tam droga. Miasto musi się rozwijać. Ale, że potraktowano nas tak, jak potraktowano, to niesprawiedliwość w czystej postaci - denerwuje się Romuald Kuprianowicz.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień