Postawili płot wokół bloku. Mieli prawo?
Ogrodzenie wokół bloku przy al. Chopina 34 we Włocławku źródłem konfliktu.
Blok przy al. Chopina 34 był niedawno remontowany. Został także ocieplony. Po remoncie wspólnota mieszkaniowa zdecydowała o wydzierżawieniu od miasta terenu wokół bloku.
Skąd ta decyzja? - Mieliśmy dość bałaganu wokół naszego budynku - mówi Barbara Conta, stojąca na czele wspólnoty. - Bo przed naszymi oknami albo stały samochody, albo było rozlewisko.
Po wydzierżawieniu gruntu od miasta mieszkańcy postanowili urządzić wokół bloku tereny zielone. Mają być posadzone krzewy. Na razie zamontowane zostało ogrodzenie z plastikowej siatki. - Po to, żeby krzewy nie zostały zniszczone - tłumaczy przewodnicząca wspólnoty.
Ale nowe ogrodzenie już jest źródłem konfliktu. Do naszej redakcji zgłosiła się ze skargą mieszkanka sąsiedniego bloku, która twierdzi, że przez płotek utrudnione jest dotarcie w głąb osiedla od strony alei Chopina.
- To problem szczególnie dotkliwy dla osób starszych i matek z małymi dziećmi, pchających wózek - tłumaczy Czytelniczka.
Wskazuje ona także na to, że przez ogrodzenie utrudniony jest dostęp do pojemnika z używaną odzieżą, przez co wokół pojemnika jest bałagan.
- Widok z okien, że pożal się Boże - dodaje.
Co na to przewodnicząca wspólnoty? Barbara Conta przyznaje, że dostęp do pojemnika z odzieżą używaną jest na razie trudny. Ale to się zmieni, bo pojemnik na pewno zostanie przestawiony.
Jeśli zaś chodzi o przejście, to przewodnicząca wspólnoty podkreśla, że dostęp do chodnika ma każdy.
- Zrobiliśmy wszystko zgodnie z prawem - dodaje.
Władze Włocławskiej Spółdzielni Mieszkaniowej dokonały wizji lokalnej, ale na razie nie zajęły w tym konflikcie stanowiska.