Powstaje nowa siedziba Civitas Christiana w Koszalinie
Kończą się zewnętrzne prace przy jednym z najciekawszych budynków w Koszalinie. Jednak nowa siedziba Civitas Christiana nie zostanie oddana w październiku jak to planowano.
Nowa siedziba koszalińskiego oddziału Civitas Christiana powstaje obok kościoła pod wezwaniem świętego Józefa. Najważniejsze prace są już na ukończeniu, jeszcze w tym tygodniu mają zostać wykonane ostatnie roboty na zewnątrz budynku, który zostanie w pełni już odsłonięty. Nie oznacza to jednak, że pracownicy i wolontariusze Civitas będą mogli - jak to wcześniej zapowiadano - wprowadzić się tutaj jeszcze w październiku.
- Niestety, tak się nie stanie. Musimy poczekać, bo przedłużają się prace wykończeniowe wewnątrz budynku - mówi Ryszard Pilich, szef koszalińskiego oddziału tego katolickiego stowarzyszenia. - Dlatego nie potrafię na tę chwilę odpowiedzieć na pytanie, kiedy dokładnie będziemy mogli się tutaj ostatecznie przeprowadzić. Oczywiście, liczymy na to, że stanie się to jeszcze w tym roku. Bardzo nam na tym zależy, bo dzięki naszej nowej siedzibie nie tylko będziemy pracować w lepszych warunkach, ale przede wszystkim dzięki postawionemu od zera budynkowi będziemy mogli znacznie rozszerzyć naszą działalność. Choćby przez to, że nareszcie będziemy dysponować profesjonalną salą konferencyjną - podkreśla koszalinianin.
Obiekt zaprojektowany przez architekta Rajmunda Rinka, z koszalińskiej pracowni „Archika”, składać się będzie z trzypoziomowej rotundy i dwóch bocznych skrzydeł. Projekt przewiduje budowę podziemnych garaży oraz miejsc parkingowych. W lewym skrzydle na parterze mieścić się będzie sklep z dewocjonaliami, a na pierwszym piętrze znajdzie się siedziba Stowarzyszenia - składająca się z niewielkiego hallu, sali konferencyjnej z szatnią i małym zapleczem kuchennym oraz pomieszczeń biurowych. W prawym skrzydle na parterze będzie cukiernia, a lokale na pierwszym piętrze przeznaczone zostaną na pomieszczenia usługowo-biurowe. Poddasze rotundy zarezerwowane zostanie na salę klubową przeznaczoną na wyjątkowe debaty i kameralne spotkania. Wykonawcą budowy jest koszalińska firma „Kuncer”.
- Ideą wybudowania tak pomyślanej naszej siedziby nie jest tylko to, abyśmy mogli w komfortowych warunkacj tutaj pracować. Marzyło nam się miejsce, dzięki któremu koszalinianie mieliby gdzie się spotykać, rozmawiać, debatować na różne, ważne tematy, nie zawsze natury religijnej, ale każdej innej ważnej społecznie. Chcemy być platformą do wymiany poglądów i opinii, co do tej pory, w naszej starej siedzibie, trudno było nam realizować z racji takich, a nie innych warunków lokalowych. Niedługo to się zmieni i Koszalin na tym zyska - mówi Ryszard Pilich. A co ze starą siedzibą przy ul. Zwyciestwa? - Pewnie ją wynajmiemy, ale na razie jest za wcześnie na szczegóły - dodaje.