Powtórka matury z winy nauczycieli
Uczniowie z gliwickiego Zespołu Szkół Techniczno-Informatycznych dostali niewłaściwe arkusze maturalne z języka polskiego.
Okręgowa komisja egzaminacyjna unieważnia maturę – maturzyści będą pisać raz jeszcze egzamin z języka polskiego. Dyrekcja szkoły przeprasza uczniów i rodziców, bo do pomyłki doszło podczas rozdawania arkuszy egzaminacyjnych. Sprawa dotyczy dziewięciu maturzystów, którzy pisali maturę w gliwickiej szkole na poziomie podstawowym – po raz pierwszy uczniowie techników mieli możliwość pisania starej i nowej matury.
– Gdyby informacja o pomyłce dotarła do nas jeszcze w trakcie trwania wczorajszego egzaminu, zareagowalibyśmy na to natychmiast, zamieniając arkusze na odpowiednie i wydłużając czas trwania egzaminu – tłumaczy dyrektor szkoły Robert Wanic. – Dostaliśmy zgłoszenie po egzaminie, gdy arkusze już były spakowane.
Uczniowie będą mieć osobliwy prezent na Dzień Dziecka – pojadą do Jaworzna, do siedziby OKE, pisać maturę. Szkoła zapewni im transport. – Był gniew i żal, szkoda straconego czasu, ale potem powietrze zeszło. Trzeba iść dalej. Winę moim zdaniem ponosi dyrekcja. Zresztą przyznała się. Znamy się wszyscy cztery lata, więc nie ma co tej złości kumulować – komentuje Bogdan Tkaczyk, jeden z uczniów, którzy otrzymali złe arkusze.