Oto, jak rzeczywistość komentują Czytelnicy "GL" dzwoniący na nasze redakcyjne Forum. Przedstawiamy opinie z soboty 5 grudnia 2015 r.
Zdzisław z Zielonej Góry: - W temacie kolejek do lekarzy specjalistów („Trzeba mieć siłę i zdrowie, by dobić się do specjalisty”, „GL” z 2 bm.) chciałem powiedzieć, że moim zdaniem to od ludzi zarządzających przychodnią zależy, kto i na kiedy zapisze się do lekarza. Wszystkie inne aspekty rozumiem, ale nie sytuację, w której do urologa już się nie zapiszę na ten rok, a na przyszły przychodnia jeszcze nie przyjmuje zapisów. I co? Próżnia. Przychodnie powinny to lepiej zorganizować, podjąć jakieś kroki usprawniające ich pracę i przyjmowanie ludzi, bo od nich też to zależy!
Mieszkaniec Międzyrzecza: - To wspaniałe, że w naszych lasach są tak rzadkie zwierzęta, jak wilki i żubry. Często jeżdżę rowerem po lasach w Lubuskiem. Wsiadam w pociąg, wysiadam czasami nawet 60 kilometrów od domu i zwiedzam okolice. Niedaleko Zielonej Góry udało mi się kilka razy sfotografować łosie, które są równie rzadkie. Wspaniałe przeżycie. Mam nadzieję, że ludzie dadzą tym zwierzętom żyć w spokoju.
Kazimierz z Gorzowa: - Od postawienia nowego Mostu Staromiejskiego w Gorzowie, czyli od około 10 lat, nie ma tam miarki wskazującej aktualny poziom Warty. Ludzie pewnie chętnie chodziliby i sprawdzali stan rzeki. Z lewej strony jest elektroniczna tablica informująca o dacie, temperaturze, czasami o imprezach... Moim zdaniem fajnie by było, gdyby to jakoś zgrać i informować też o poziomie Warty. Wiele osób przecież tym się interesuje.
Zielonogórzanka: - Nie rozumiem, dlaczego PO podczas ostatnich głosowań w Sejmie zachowało się jak dzieci w piaskownicy. Na zasadzie zabieramy zabawki i sami się bawimy, bo coś nam się nie podoba. Gdy mieli większość głosów w Sejmie, byli bezwzględni, a dziś się obrażają. I przez to w moich oczach tracą. Odpowiada mi za to postępowanie partii Kukiza - jest nam potrzebny ktoś w miarę obiektywny i popierający dobre dla kraju decyzje.
Czytelnik z Zielonej Góry: - Chciałem wrócić do wywiadu pani Lewickiej z prof. Glińskim. Uważam, że należy choć minimum szacunku okazać gościowi, którego zaprasza się do programu. Tutaj tego nie było - było za to niegrzeczne i napastliwe atakowanie pana ministra...
Franciszka z Nowej Soli: - Jak oglądam to, co dzieje się w polityce, to dostaję rozstroju nerwowego. Nasi rządzący ciągle tylko się kłócą i kłócą. Dla mnie to niepojęte. Dlaczego pani premier ostentacyjnie nakazała zdjąć flagę Unii Europejskiej i nie występuje na jej tle podczas konferencji?! To powinna być chluba, że jesteśmy w tym pakcie, że jesteśmy szanowani. Nie wolno robić takich cyrków!
Obserwator z Zielonej Góry: - PO postuluje, żeby in vitro cały czas było finansowane z budżetu państwa. Na razie ma być tak do połowy przyszłego roku, a później to ma się zmienić. I bardzo dobrze! Dlaczego ja, stary emeryt, mam płacić jeszcze za in vitro?
Agata z Drezdenka: - W moim odczuciu podróże prezydenta Andrzeja Dudy to nie delegacje służbowe, tylko wycieczki za nasze pieniądze. Prezydent powinien być w kraju i pilnować tego, co tu się dzieje. Rozumiem wyjazd na jeden czy dwa dni, a nie wycieczkę do Chin na kilka dni!
Marek z Zielonej Góry: - Wielu ludzi od samego początku wypowiada się o rządzie PiS bardzo negatywnie i czepia się dosłownie każdego posunięcia. Ale to na zasadzie przyganiał kocioł garnkowi. Czy te osoby zapomniały, co zrobił albo czego nie zrobił rząd PO i PSL? Cieszę się, że wreszcie Polacy się obudzili i wzięli los kraju w swoje ręce.