Poznań: Czy szkółki piłkarskie będą musiały płacić za grę na Orlikach? Radni chcą na ten temat rozmawiać
W Poznaniu funkcjonuje kilkanaście Orlików. Miały służyć głównie okolicznym dzieciom. Tymczasem są w dużej mierze wykorzystywane przez szkółki piłkarskie, które przeprowadzają na boiskach treningi, rozgrywają mecze i turnieje. Orliki są im udostępniane za darmo.
– Należy rozważyć możliwość zmiany sposobu zarządzania tymi obiektami czy też wprowadzenie odpłatności za użytkowanie Orlików przez szkółki piłkarskie i inne zorganizowane grupy – uważa Wojciech Chudy, radny KO. I wskazuje, że teraz jest dobry czas na taką dyskusję.
Dlaczego? Mija właśnie 10 lat od wprowadzenia programu „Orlik 2012”. Zgodnie z umową z Ministerstwem Sportu, miasto zobowiązało się przez ten czas do utrzymania boisk, zatrudnienia trenerów środowiskowych i bezpłatnego udostępniania obiektów.
Czytaj też: Koniec z biznesami na Orlikach. One mają być przede wszystkim dla lokalnych społeczności
– Zgłaszają się do nas mieszkańcy, organizacje prowadzące ligi na Orlikach i proszą o interwencję oraz unormowanie sposobu wynajmu boisk
– mówi Bartłomiej Ignaszewski, radny KO i wiceprzewodniczący komisji sportu. – Obłożenie boisk jest duże, a osoby nimi zarządzające mają dużą swobodę w doborze użytkowników obiektów.
Najbardziej obleganymi przez szkółki piłkarskie Orlikami są boiska przy SP nr 17 oraz przy Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego. Na tych obiektach grupa chłopaków z osiedla może pograć w piłkę jedynie przed południem, bo popołudnia do późnych godzin wieczornych są zarezerwowane. W weekendy Orlik przy SP nr 17 jest np. zajęty w godz. 9-19. Rekordzistami w darmowym wykorzystywaniu Orlików są: Akademia Reissa i Lech Poznań Football Academy.
– Orliki powstawały dla dzieci z danego fyrtla. Jak są wolne godziny, to mogą korzystać z boiska ci, którzy zarabiają na trenowaniu dzieci
– zaznacza Lidia Dudziak. Radna PiS i szefowa komisji sportu uważa, że trzeba dokładnie przeanalizować kto i jak długo korzysta z tych obiektów.
– Jeśli ktoś prowadzi działalność biznesową na Orlikach, to powinien partycypować w kosztach ich utrzymania – uważa Marek Sternalski, radny KO. – Trzeba też zastanowić się nad stałymi godzinami, w których boiska byłyby dostępne dla lokalnej społeczności.