Poznań: Czyściciel kamienic został dwukrotnie skazany na więzienie. Wciąż jest na wolności i walczy o uniknięcie odsiadki
Piotr Ś., czyściciel kamienic, którego poznański sąd skazał już na karę więzienia, wciąż przebywa na wolności i nie wiadomo kiedy trafi za kratki. Do sądu trafiły opinie lekarze o jego rzekomo złym stanie zdrowia. Tymczasem kilka tygodni temu Piotr Ś. usłyszał kolejny wyrok skazujący go na więzienie.
O Piotrze Ś. głośno zrobiło się kilka lat temu, kiedy to razem z Pawłem Ż. „zamienił w piekło” życie lokatorów kamienic przy ul. Długiej, Stolarskiej, Piaskowej i Niegolewskich. Mężczyznom pomagał też Adrian W.
W kwietniu 2018 roku poznański sąd rejonowy skazał trzech mężczyzn na kary więzienia, uznając, że są oni winni nękania lokatorów i zamienili ich życie w piekło. Od wyroku odwołali się obrońcy oskarżonych mężczyzn. Mimo tego w marcu 2019 roku poznański Sąd Okręgowy całkowicie podtrzymał wcześniejszy wyrok. I tak Piotr Ś. usłyszał wyrok dwóch lat więzienia, Paweł Ż. roku więzienia, zaś Adrian W. 10 miesięcy pozbawienia wolności.
– Nie ulega wątpliwości, że kamienice były w stanie dalekim od idealnego i wymagały remontu. Kluczowe jest jednak nie, czy wymagały tych prac, ale w jaki sposób te prace remontowe były prowadzone. W tym przypadku były one zaplanowane tak, by celowo utrudniać życie mieszkańcom
– nie miała wątpliwości sędzia Dorota Maciejewska-Papież.
Chociaż wydawało się, że prawomocny wyrok kończy sprawę, a oskarżeni mężczyźni trafią do więzienia, tak się jednak na razie nie stało. Za kratkami aktualnie przebywa jedynie Adrian W., który odsiaduje wyrok za inną sprawę. Już teraz wiadomo, że kary więzienia nie odbędzie Paweł Ż.
– W jego przypadku podjęto decyzję o odbyciu kary w formie dozoru elektronicznego – słyszymy w biurze prasowym poznańskiego Sądu Okręgowego.
Pobytu w więzieniu chce też uniknąć Piotr Ś.
– Odbycie kary na razie zostało wstrzymane. To dlatego, że do sądu trafiały opinie lekarskie, z których ma wynikać, że Piotr Ś. Nie jest zdolny do obycia kary. Z tego powodu akta trafiły do biegłego, który ma wydać opinię dotyczącą rzeczywistego stanu zdrowia Piotra Ś.
– słyszymy od przedstawicieli biura prasowego Sądu Okręgowego.
W praktyce oznacza to, że wciąż nie wiadomo, czy i kiedy Piotr Ś. trafi za kratki tym bardziej, że do sądu trafił też wniosek o odroczenie odbycia kary. Tymczasem zaledwie kilka tygodni temu Piotr Ś. został skazany na kolejną karę więzienia, tym razem w procesie o oszustwo 84-letniej Teresy Juszczak.
Już w grudniu 2017 roku poznański sąd rejonowy skazał Piotra Ś. na osiem miesięcy więzienia za oszustwo seniorki. Wszystko wskazywało na to, że mężczyzna trafi za kratki tym bardziej, że jego obrońca, mecenas Mirosław Martyn,... spóźnił się ze złożeniem odwołania, przez co sąd nie przyjął go do rozpatrzenia.
Mecenas Mirosław Martyn złożył do Sądu Okręgowego zażalenie na decyzję sądu rejonowego o nieprzyjęciu jego apelacji. Z kolei Sąd Okręgowy uchylił wcześniejsze postanowienie sądu rejonowego i nakazał jeszcze raz pochylić się nad apelacją obrońcy. Ta jednak... ponownie nie została przyjęta. A Sąd Okręgowy później podtrzymał tę decyzję.
Mimo tego rozprawa apelacyjna i tak się odbyła, gdyż odwołanie od wyroku złożyła prokuratura i pełnomocnik pokrzywdzonej Teresy Juszczak. Z kolei w styczniu 2019 roku Sąd Okręgowy niespodziewanie... uchylił wyrok więzienia wobec Piotra Ś., wskazując na błędy w wyroku sądu rejonowego i nakazując ponownie rozpatrzyć sprawę. Powtórny proces skończył się bardzo szybko i jeszcze w lipcu Piotr Ś. znowu został skazany na więzienie. Wyrok na razie jest nieprawomocny.
Czytaj więcej o sprawie czyścicieli kamienic i Piotra Ś.