Poznań: Dwa bezkolizyjne połączenia z Plewiskami. Wybudują też tunel
Koniec ze staniem przed zamkniętym szlabanem kolejowym na Grunwaldzkiej. Za trzy lata powinien powstać tutaj tunel. Na tym nie koniec. Jest szansa, że będzie też wiadukt nad torami w ciągu Kolejowej.
Kolejny krok w kierunku budowy zintegrowanego węzła transportowego Grunwaldzka zrobili na wtorkowej sesji poznańscy radni, upoważniając prezydenta do zaciągnięcia zobowiązania w wysokości prawie 100 mln zł na to zadanie.
– Po tej uchwale intencyjnej jesteśmy na dobrej drodze
– potwierdza Jan Broda, wójt gminy Komorniki. – My prawdopodobnie na wiosnę przyszłego roku zdecydujemy o przekazaniu pieniędzy na tę inwestycję, gdy już wiadomo będzie o jaką konkretną kwotę chodzi.
W oczekiwaniu na decyzję
Liderem tego projektu jest Poznań. – Wstępnie koszty budowy zintegrowanego węzła szacuje się na ponad 99 milionów złotych – mówi Grzegorz Kamiński, dyrektor Biura Koordynacji Projektów i Rewitalizacji Miasta. – Przygotowujemy wniosek o dofinansowanie unijne. Złożymy go do końca tego roku. Wnioskowana dotacja to prawie 54 miliony złotych.
Do inwestycji dołoży się także gmina Komorniki, która przekaże ponad 13,5 mln zł , a 10,8 mln zł będzie pochodzić z budżetu powiatu poznańskiego.
– Teraz czekamy na decyzję środowiskową. Powinna być w ciągu dwóch, trzech miesięcy
– przewiduje Maciej Wudarski, zastępca prezydenta Poznania.
– Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska przeprowadza obecnie ocenę oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko – informuje Małgorzata Rybicka, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Poznaniu.
Wniosek o wydanie decyzji środowiskowej wpłynął do RDOŚ na początku lutego tego roku. Dopiero w czerwcu RDOŚ wydał postanowienie o obowiązku sporządzenia raportu o oddziaływaniu na środowisko przyszłego tunelu. Ten był już gotowy w połowie lipca. Mimo to postępowanie w RDOŚ nie zostało jeszcze zakończone. – 17 października w Biuletynie Informacji Publicznej RDOŚ pojawi się szczegółowa informacja dotycząca udziału społeczeństwa w postępowaniu. Dotychczas nie wpłynęły protesty ze strony mieszkańców – mówi Małgorzata Rybicka.
Jednocześnie dodaje, że na razie trudno przewidzieć czy mieszkańcy będą protestowali przeciwko budowie, zaś termin zakończenia postępowania został wyznaczony na 12 listopada.
– Z uwagi na możliwą dużą aktywność społeczeństwa (zgłaszane uwagi i wnioski) termin wydania decyzji może ulec przesunięciu
– zastrzega jednak Małgorzata Rybicka.
Decyzja o pozwoleniu na budowę ma być wydana w trybie specustawy. – Zakładamy, że umowę na dofinansowanie unijne podpiszemy w tym lub na początku przyszłego roku – przewiduje prezydent Wudarski. – W 2019 roku nastąpi wybór wykonawcy.
Realizacja inwestycji potrwa około dwóch lat. Harmonogram przewiduje, że powinna zakończyć się w 2022 r.
– W optymistycznym wariancie po koniec 2021 roku moglibyśmy już jechać pod torami
– uważa wójt Broda.
M. Wudarski podkreśla, że zadanie nie ogranicza się do budowy tunelu. – Powstanie zintegrowany węzeł transportowy – wskazuje prezydent Wudarski. – Po stronie Plewisk zaplanowany jest parking „Parkuj i jedź” oraz mała pętla autobusowa. Autobusy będą dowozić pasażerów do pętli Junikowo, gdzie mogą przesiąść się na kolej. Parking „P&R” przewidziany jest na około 300 aut. Wstępnie uzgodniliśmy, że będzie działał na poznańskich zasadach czyli jak ten na Szymanowskiego.
J. Broda podkreśla, że ta inwestycja jest ważna nie tylko dla gminy Komorniki. – Mieszkańcy Puszczykowa, Mosiny, Stęszewa przejeżdżają przez naszą gminę, by dojechać do Poznania. Stąd potrzeba bezkolizyjnych rozwiązań drogowych – wyjaśnia wójt.
Wiadukt nad torami
Pierwotnie w projekcie uczestniczyło Dopiewo. Gdy zrezygnowano z budowy drogi wzdłuż torów oraz wiaduktu, gmina wycofała się. – Jest szansa na drugie bezkolizyjne połączenie ze Skórzewem i dalej z Poznaniem – twierdzi J. Broda. – Zakłada ono budowę wiaduktu w ciągu ulicy Kolejowej. Podjąłem już rozmowy z Dopiewem i Poznaniem.
Wójt liczy, że Dopiewo dołoży się do tego przedsięwzięcia. I wspomina, że jakiś czas temu PKP zwróciło się do gminy Komorniki z pytaniem, czy jest zainteresowana opracowaniem koncepcji budowy wiaduktu.
– Zaryzykowaliśmy, przygotowaliśmy koncepcję. Koszt tej inwestycji to około 11 milionów złotych
– mówi J. Broda. – Przed miesiącem otrzymaliśmy zapewnienie, że dostaniemy z kolei dotację na to zadanie w wysokości ponad 5 milionów. W ten sposób powstałoby fajne połączenie, a przede wszystkim bezpieczne.