Poznań: Po tysiąc złotych w prezencie pod choinkę. Nagroda dla urzędników kiepsko wynagradzanych

Czytaj dalej
Fot. Waldemar Wylegalski
Bogna Kisiel

Poznań: Po tysiąc złotych w prezencie pod choinkę. Nagroda dla urzędników kiepsko wynagradzanych

Bogna Kisiel

Na wtorkowej sesji poznańscy radni zdecydują o ostatniej zmianie tegorocznego budżetu. Jeśli zaakceptują propozycję prezydenta, to pracownicy instytucji miejskich, w których płace są na najniższym poziomie, otrzymają jeszcze przed Bożym Narodzeniem nagrody świąteczne.

Pod koniec każdego roku miasto koryguje swój budżet. Tak jest i tym razem. Powodem są między innymi niewykonane lub będące w trakcie realizacji inwestycje. Jest jeszcze jedna przyczyna – prezydent postanowił dowartościować finansowo tych pracowników, których wynagrodzenia są niskie.

Jak twierdzi Jędrzej Solarski, zastępca prezydenta, fluktuacja kadr w urzędzie wynosi 15 procent. Najczęściej odchodzą osoby z trzyletnim stażem. „Podkupują” je inne administracje oraz prywatne firmy. Chcąc zahamować ten proces, w ostatniej kadencji podwyższono płace o 400 zł brutto na etat.

– W projekcie budżetu na 2019 rok przewidziana jest podwyżka 200 złotych brutto na jednego pracownika – mówi Solarski.

Niskie zarobki miasto stara się rekompensować, wypłacając tzw. karpiowe, nagrody świąteczne czy nagrody na Dzień Pracownika Socjalnego. Po przyjęciu zmian w tegorocznym budżecie na wtorkowej sesji, będą pieniądze na wypłatę nagród świątecznych. Jeszcze przed Bożym Narodzeniem dostaną je głównie pracownicy administracyjni placówek oświatowych, ale nie tylko.

4 mln zł otrzymają placówki oświatowe, które prowadzi Poznań.

- Z tej kwoty około 2,4 miliona złotych zostanie wydane na tak zwane nagrody świąteczne. Tysiąc złotych brutto otrzymają osoby, które kiepsko zarabiają. Są to pracownicy administracji

- mówi Piotr Husejko, dyrektor Wydziału Budżetu i Kontrolingu.

I dodaje: - Nagrody świąteczne będą nie tylko w oświacie, ale także w tych miejskich jednostkach, w których średnie wynagrodzenie jest poniżej 4 tysięcy złotych. Dotyczy to między innymi trzech instytucji kultury, Straży Miejskiej, pomocy społecznej czy Usług Komunalnych.

W dalszej części artykułu przeczytasz m.in. jakich inwestycji  w Poznaniu nie udało się zrealizować.

Pozostało jeszcze 67% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Bogna Kisiel

Wszystko co dotyczy Poznania, czym żyją mieszkańcy jest mi bliskie. Pod lupę biorę decyzje władz, działalność miejskich spółek, instytucji, związków międzygminnych. Bacznie wsłuchuję się w głos poznaniaków i radnych. Od lat śledzę rozwój aglomeracji poznańskiej, działania podejmowane przez powiat poznański, szczególnie bacznie obserwuję gminę Czerwonak. Chętnie podejmuję tematy społeczne, historie ludzi zmagających się z przeciwnościami losu, pomysły młodych ludzi, które mogą zrewolucjonizować nasze życie. Interesują mnie rozwiązania komunikacyjne, problematyka zagospodarowania przestrzennego i gospodarki odpadami, bo jeśli w tych obszarach nie znajdziemy rozsądnych rozwiązań, to zapłacą za to przyszłe pokolenia.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.