Rada Osiedla Stare Miasto nie chce, by rolę dyrektora Zarządu Zieleni Miejskiej pełnił Tomasz Lisiecki. Radni żądają od prezydenta jego odwołania.
Radni swoją decyzję uzasadniają tym, że "dbałość o zieleń na obszarze Starego Miasto powinna należeć do priorytetów Miasta Poznania, które boryka się z dużym zanieczyszczeniem powietrza (smogiem), hałasem, brakiem odpowiedniej wilgotności powietrza".
"Rada Osiedla uważa, że w pełni uzasadnionym jest wnioskowanie o odwołanie Dyrektora Zarządu Zieleni Miejskiej Tomasza Lisieckiego. Na podstawie jego ostatnich wypowiedzi można bowiem wyciągnąć wnioski, że usługi świadczone przez podległą mu jednostkę nie będą zgodne z celami dla których powstała. Dodatkowo mogą doprowadzić do pogorszenia stanu środowiska na obszarze Osiedla, a w konsekwencji zagrozić zdrowiu i życiu mieszkańców" - piszą osiedlowi radni w uzasadnieniu projektu uchwały.
Rada Osiedla Stare Miasto powołuje się także na ekspertów, którzy krytycznie oceniają wycinanie historycznych drzew i zastępowanie ich nowymi sadzonkami.
- Chcemy parków z ptakami, owadami i tysiącami organizmów, które tworzą mikroświaty. Poza tlenem zieleń daje wytchnienie, uspokaja, odcina od zgiełku i problemów, kontakt z przyrodą w mieście jest ważniejszy niż nam się wydaje
- mówi radna Maria Sokolnicka-Guzek. - Musimy walczyć z urzędem, bo nie rozumie naszych potrzeb, zasłania się tworzeniem nowych inwestycji, nasadzaniem bardzo młodych i małych drzew. Prezydent zapomina o istotnym fakcie - to my, mieszkańcy mamy być szczęśliwi i zdrowi, te dwie sprawy są najważniejsze - dodaje radna.
W sobotę, 23 marca, o godzinie 10, na "Teatralce" radni razem z mieszkańcami planują zaznaczyć wszystkie drzewa przeznaczone do wycinki specjalnymi planszami „PREZYDENCIE ODŁÓŻ PIŁĘ, BYŁEM TU PIERWSZY”.
Zobacz uzasadnienie projektu uchwały Rady Osiedla Stare Miasto:
"W ostatnich dniach w mediach można było zobaczyć i przeczytać wypowiedzi Dyrektora Zarządu Zieleni Miejskiej Tomasza Lisieckiego, które kompromitują go w stopniu uniemożliwiającym dalsze pełnienie tego stanowiska, jednocześnie pozbawiając zaufania do wszelkich działań realizowanych przez tą jednostkę miejską. Wypowiedzenie opinii, że każde 100-letnie drzewo w mieście powinno automatycznie być usunięte jest zupełnie niedopuszczalne w ustach osoby odpowiedzialnej za stan skwerów, zieleńców i parków w Poznaniu. Szczególny lęk słowa budzić mogą w mieszkańcach Starego Miasta, gdzie zlokalizowane są zabytkowe parki i skwery, których drzewa często mają ponad 100 lat. W kontekście tych słów jeszcze większe wątpliwości budzi zapowiedziana wycinka drzewostanu w Parku im. Henryka Wieniawskiego. Dotyczy bowiem drzew prawdopodobnie mających ponad 100 lat. W efekcie pojawia się pytanie czy opinia o braku możliwości ich uratowania jest prawdziwa?
Należy zwrócić uwagę, że Zarządowi Zieleni Miejskiej powinno zależeć na maksymalnej ochronie i dbałości o wszystkie drzewa w mieście, a szczególnie te najstarsze i największe. Jak wskazują bowiem badania dr Dominika Drzazgi z Katedry Zarządzania Miastem i Regionem na Wydziale Zarządzania Uniwersytetu Łódzkiego: „Jeden duży buk produkuje tyle tlenu, co mniej więcej tysiąc siedemset 10-letnich, małych buków. To właśnie duże drzewa tak naprawdę są potrzebne w miastach, a nie ich małe sadzonki”. Prowadzone przez ZZM nasadzenia kompensacyjne w ilości 1:1 to często zastępowanie dużych starych drzew przez sadzonki mające często mniej niż 5 lat, zatem jeszcze mniejsze niż w cytowanym fragmencie. „Drzewa, odparowując wodę, nawilżają także często nadmiernie przesuszone i zapylone powietrze w mieście. Zieleń, w szczególności wtedy, kiedy otacza budynki mieszkalne, a także obiekty użyteczności publicznej może również pełnić funkcję izolacyjną – ograniczając negatywny wpływ hałasu oraz zanieczyszczeń powietrza na mieszkańców”.
Eksperci krytycznie oceniają wycinanie historycznych drzew i zastępowanie ich nowymi sadzonkami.
Dbałość o zieleń na obszarze Starego Miasto powinna należeć do priorytetów Miasta Poznania, które boryka się z dużym zanieczyszczeniem powietrza (smogiem), hałasem, brakiem odpowiedniej wilgotności powietrza. W opinii Rady Osiedla obecny dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej nie jest w stanie zagwarantować odpowiedniej opieki nad zielenią, nie wspominając już o rozwoju „zielonej infrastruktury miasta”.
Jako, że do zadań statutowych Rady Osiedla należą działania w zakresie stanu środowiska, skwerów, zieleńców i parków, a także usług świadczonych przez jednostki organizacyjne Miasta, a także wyrażanie opinii dot. realizacji zadań Miasta na obszarze Osiedla, dlatego Rada Osiedla uważa, że w pełni uzasadnionym jest wnioskowanie o odwołanie Dyrektora Zarządu Zieleni Miejskiej Tomasza Lisieckiego. Na podstawie jego ostatnich wypowiedzi można bowiem wyciągnąć wnioski, że usługi świadczone przez podległą mu jednostkę nie będą zgodne z celami dla których powstała. Dodatkowo mogą doprowadzić do pogorszenia stanu środowiska na obszarze Osiedla, a w konsekwencji zagrozić zdrowiu i życiu mieszkańców."