Poznań: Społecznicy zablokują chodniki podczas balu u prezydenta Jacka Jaśkowiaka?
Od wielu lat goście spotkań noworocznych u prezydenta Poznania zastawiają swoimi samochodami ul. Święty Marcin, choć w pobliżu mają do dyspozycji parking pod Kaponierą. Urząd miasta zapewnia, że w tym roku żadnych przywilejów jednak nie będzie.
Dziesiątki samochodów parkujących na chodniku przed Centrum Kultury Zamek podczas spotkania noworocznego u prezydenta Poznania - to widok, który od wielu lat kłuje w oczy wielu poznaniaków. Niechlubna tradycja sięga jeszcze prezydentury Ryszarda Grobelnego.
Przykład? W 2013 r. samochód, którym poruszał się ówczesny prezydent zatrzymał się na zakazie. Obok pojazdu stały inne, których kierowcy nic sobie nie robili z obowiązujących przepisów ruchu drogowego. Niestety za rządów Jacka Jaśkowiaka niewiele się zmieniło, choć poznańscy społecznicy za każdym razem krytykowali dewastację miejskiej przestrzeni, a także nierówne traktowanie mieszkańców.
W styczniu 2019 r. władze miasta podjęły decyzję o... zasłonięciu na czas balu zakazu zatrzymywania się i postoju. Rzeczniczka prezydenta Jaśkowiaka tłumaczyła wtedy, że wynikało to z potrzeby "legalnej możliwości chwilowego zatrzymania pojazdu".
Co ciekawe znak był jednak zasłonięty przez cały czas trwania imprezy, a zatem kierowcy mogli parkować na zakazie bez ograniczeń.
Czy w tym roku będzie podobnie? W grudniu do władz Poznania postanowił napisać w tej sprawie społecznik Tomasz Hejna.
W mojej ocenie niedopuszczalne jest dzielenie na równych i równiejszych, a specjalne przywileje w parkowaniu, w tym na chodnikach, po których chodzą piesi, pozostawiają niesmak i podważają całkowicie sensowność narracji władz miasta dotyczącej parkowania. [...] W najbliższej okolicy znajdują się parkingi, na których bez problemu można znaleźć wolne miejsca. W mieście mamy także nowoczesny tabor komunikacji miejskiej, taksówki oraz carsharing. Naprawdę można dojechać i zaparkować wszędzie w sposób nie budzący zgorszenia wśród mieszkańców
- czytamy w liście.
Urzędnicy postanowili odpowiedzieć T. Hejnie. W mailu skierowanym do niego zapewniają, że żadnych przywilejów związanych z parkowaniem podczas spotkanie nie będzie, a goście mają być informowani o parkingach znajdujących się w pobliżu CK Zamek oraz zachęcani do korzystania z innych form transportu.
– Niektórzy już otrzymali zaproszenia, ale nie ma w nich zawartej zachęty do korzystania z komunikacji miejskiej czy taksówek. Jeśli prezydent znów zezwoli na anarchię parkingową pod Zamkiem, zablokujemy chodniki – zapowiada T. Hejna.
Spotkanie noworoczne odbędzie się 17 stycznia.