Poznań: Wspólnota mieszkaniowa nie chce samotnych matek?
Do Biura Spraw Lokalowych trafiają protesty wspólnot mieszkaniowych, które nie chcą w swoich budynkach lokali treningowych. – Kiedyś mieszkańcy sami otrzymali pomoc od miasta, teraz niestety zabrakło zrozumienia i empatii - komentuje Tomasz Lewandowski, wiceprezydent Poznania.
Poznań z miesiąca na miesiąc coraz bardziej rozwija program mieszkań ze wsparciem treningowym. Do końca roku na terenie
stolicy Wielkopolski ma ich powstać 50. Dzięki nim osoby wychodzące z bezdomności, samotne matki z dziećmi, czy wychowankowie domów dziecka otrzymują szansę na częściowo samodzielne życie. W ramach programu, duże lokale komunalne są przerabiane na kilka mniejszych z dostępem do wspólnej kuchni i łazienki.
Mieszkaniami opiekują się organizacje pozarządowe, takie jak Caritas, Barka, czy Wielkopolskie Stowarzyszenie Lokatorów wybrane w konkursie. Choć do tej pory (pierwszy lokal zasiedlony został w maju 2017 r.) nie pojawiały się oficjalne skargi na lokatorów lokali treningowych, część wspólnot mieszkaniowych nie widzi miejsca w swoich budynkach dla takich inicjatyw.
W dalszej części artykułu przeczytasz:
- Dlaczego wspólnoty protestują przeciw lokalom treningowym?
- Jak wiceprezydent Poznania próbował przekonać mieszkańców?
- Czy w Poznaniu zdarzają się przypadku gorszego traktowania niektórych lokatorów?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień