Poznań: Wyłudzają miejsca postojowe. ZDM idzie do prokuratury

Czytaj dalej
Fot. Marek Zakrzewski
Błażej Dąbkowski

Poznań: Wyłudzają miejsca postojowe. ZDM idzie do prokuratury

Błażej Dąbkowski

Poznaniacy na potęgę wyłudzają karty upoważniające do korzystania ze Strefy Płatnego Parkowania na preferencyjnych warunkach. Tylko w tym roku Zarząd Dróg Miejskich o takich przypadkach 10 razy musiał powiadomić prokuraturę, skierował też 175 wniosków do urzędów skarbowych.

Przed miesiącem do Wydziału Parkowania w Zarządzie Dróg Miejskich przyszedł mężczyzna, który chciał wykupić kartę upoważniającą do parkowania w strefie za 5 zł (taka stawka obowiązuje za miesiąc korzystania z SPP dla osób niepełnosprawnych, natomiast 10 zł dla mieszkańców strefy). Miał przy sobie wszelkie niezbędne dokumenty wraz z upoważnieniem od osoby niepełnosprawnej. Po sprawdzeniu w bazie danych okazało się, że pismo zostało podpisane z bieżącą datą przez członka rodziny, który nie żyje od dwóch lat.

To tylko jeden z wielu przykładów próby wyłudzenia karty, dzięki której można korzystać z niskiej, zryczałtowanej opłaty w Strefie Płatnego Parkowania. Tylko w tym roku w 10 takich przypadkach Zarząd Dróg Miejskich zawiadomił prokuraturę oraz skierował 175 wniosków do urzędów skarbowych.


– Najczęściej zdarzają się przypadki posługiwania się starym dowodem osobistym, w którym wciąż widnieje adres zameldowania na obszarze strefy lub fikcyjnymi umowami użyczenia samochodu lub podrobionymi pełnomocnictwami

– mówi Marcin Idczak z ZDM. Pracownicy miejskiej jednostki zanotowali także przypadki przedkładania fikcyjnych umów sprzedaży samochodu – w tym nawet sprzedaży tego samego pojazdu co trzy miesiące innej osobie zamieszkałej na terenie SPP.

– Do tego kontrolerzy sprawdzający uiszczenie opłat w strefie spotykają się z kopiami karty parkingowej wyłożonymi na pulpicie pojazdu, celowe umieszczenie karty parkingowej w taki sposób aby uniemożliwić odczytanie hologramu, sektora, daty ważności karty osoby niepełnosprawnej – opowiada M. Idczak. I dodaje, że w takich przypadkach istnieje obawa, że z jednej karty zrobiono wiele duplikatów – tak by umożliwić preferencyjne parkowanie większej liczbie pojazdów.

ZDM przypomina mieszkańcom, którzy uprawnieni są do nabycia identyfikatora na preferencyjnych zasadach, że w przypadku zawarcia umowy cywilno-prawnej z osobą fizyczną lub prawną dotyczącej użyczenia po stronie biorącego pojazd w bezpłatne używanie, powstaje przychód.

– Jest nim wartość otrzymanego w ten sposób nieodpłatnego świadczenia, która ustalana jest na podstawie rynkowej ceny wypożyczenia pojazdu. Osoba uzyskująca przychód podlega obowiązkowi podatkowemu i zobowiązana jest do jego wykazania i rozliczenia w deklaracji podatkowej. Jeśli się go nie wykaże, należy się liczyć z podjęciem przez organy podatkowe czynności sprawdzających – ostrzega M. Idczak.

Ale nie tylko ZDM ma pełne ręce roboty z nieuczciwymi kierowcami. Do końca października z miejsc zastrzeżonych (kopert) strażnicy miejscy zlecili odholowanie 163 pojazdów, które nie posiadały wyłożonej w widocznym miejscu karty parkingowej.

– Wcześniej, do 2016 roku występowały inne problemy, czyli wykorzystywanie kart niepełnosprawnych przez ludzi zdrowych. Na szczęście przeprowadzono weryfikację. Zmieniono ich szatę graficzną i wydano je ponownie „uszczelniając” system

– tłumaczy Przemysław Piwecki, rzecznik straży miejskiej w Poznaniu. Za posługiwanie się nieważną kartą trzeba się liczyć z karą w wysokości 300 zł, a jeżeli dodatkowo zajmie się kopertę - 800 zł.

Jak w Poznaniu wyłudzają miejsca parkingowe?

Błażej Dąbkowski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.