Poznanianka namawia Polki, żeby nauczyły się szyć! [ZDJĘCIA]
Każdy potrafi kupić ubranie - ale czy każdy potrafi je sam uszyć? Wiele kobiet twierdzi, że ma „dwie lewe” i nie jest w stanie stworzyć swojego ubrania własnoręcznie, ale ja chcę je przekonać, że tak wcale nie jest - mówi Alina Niewczyk-Toczyńska, poznanianka, która razem z mężem Piotrem tworzy markę iNEEDle.
Wykroje są proste w przekazie i łatwe w obsłudze. Wystarczy „krok po kroku” działać zgodnie z instrukcją, by po kilku godzinach pracy móc cieszyć się własnoręcznie wykonaną rzeczą.
- Postanowiliśmy wspomóc początkujących, dołączając do wykrojów przejrzystą instrukcję wraz z uzupełnieniem o elementy graficzne - dokładnie wygląda to tak, jak dobry przepis kucharski
- mówi A. Niewczyk-Toczyńska.
Koperty, w których znajdują się wykroje, zostały opatrzone oznaczeniami wskazującymi poziom trudność. Jeśli ktoś nic jeszcze nie szył, to najlepiej wybrać koperty oznaczone 1 igiełką, ale w asortymencie znajdą się także wyzwania dla osób obytych z maszyną. Wykroje przygotowane są na trwałym papierze - nie trzeba więc przerysowywać wzoru na kolejne kartki ani sklejać go. Rozkładając arkusz, znaleźć też można „przepis na szycie”, czyli słowniczek najważniejszych pojęć, graficzne przedstawienie rozłożenia poszczególnych elementów na materiale, które zagwarantują, że części wykroju wytniemy z materiału w odpowiedni sposób i wykorzystamy dokładnie zakupioną ilość materiału. Jeden arkusz przedstawia rozmiary od 34 do 44 lub 46 w zależności od modelu. Każdy element wykroju ma własny numer wraz z nazwą.
Wszystko zaczęło się pięć lat temu. - Piotr obserwował trend w Europie Zachodniej związany z produkcją wykrojów do ubrań, skierowanych dla młodszego pokolenia, które nie do końca akceptowało dotychczasowe rozwiązania związane z szyciem.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień