Praca dla listonosza. Czy będą chętni do pracy po podwyżkach?
W grudniu pocztowcy wywalczyli drugą w br. roku podwyżkę płac. - Najmniej zarabiający, czyli do 3500 zł brutto, łącznie dostaną 270 zł brutto podwyżki. Chodzi o 68 tysięcy osób w kraju, m.in. listonoszy - podkreśla Janusz Szabowski, szef NSZZ Solidarność pocztowców w Toruniu.
Braki kadrowe na poczcie widać gołym okiem. W ostatnich latach państwowego operatora wykończała konkurencja i utrata lukratywnego rynku przesyłek sądowych; opuszczali ją też pracownicy. Tylko w Kujawsko-Pomorskiem poczta szuka dziś listonoszy (z samochodami lub rowerami), kierowców i pracowników obsługujących przesyłki. W całej Polsce natomiast sortownie paczek posiłkują się pracą więźniów.
- Wywalczone przez nas w tym roku podwyżki to krok do przodu, ale nie ostatnie słowo. Zaczynający pracę listonosz zarabia ok. 2150 zł brutto. Po dziesięciu latach pracy ma ok. 2500 zł brutto i dodatek stażowy. Ten może wynosić maksymalnie 20 proc. pensji zasadniczej po dwóch dekadach pracy. To nie są kokosy, a praca ciężka. Podobnie jak okienku, gdzie też zarobki odbiegają od średniej krajowej - mówi Janusz Szabowski, szef NSZZ Solidarność Pracowników Poczty Polskiej w Toruniu.
Ile pieniędzy Poczta Polska przenacza rocznie na wynagrodzenia pracowników? Jak ocenia sytuację pracowników poczty przewodniczący pocztowej „Solidarności” w Toruniu? Jak wyglądają zarobki w tej państwowej spółce? - o tym m.in. przeczytasz w dalszej częsci artykułu
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień