Dyrektor Narodowego Funduszu Zdrowia w Łodzi wynagrodził „zaangażowanie i kompetencje” w „trudnym roku”
Dyrektor łódzkiego oddziału NFZ nagrodził swoich pracowników za zaangażowanie w minionym roku. Wszystkim 343 podwładnym przyznał premie. Ponadto 35 osób otrzymało nagrody, a 83 najmniej zarabiających pracowników podwyżki - od 45 do 530 zł (wszystkie kwoty podajemy netto).
Na premie łódzki oddział Narodowego Funduszu Zdrowia wydał łącznie 773 tys. 570 zł. Najwyższa premia wyniosła 2.370 zł, a najniższa - 125 zł. Dyrektorzy oddziału premii nie dostali, podobnie jak podwyżek. Odebrali za to nagrody, ale nie chcieli ujawnić ich wysokości. Nagrody dyrektorom NFZ przyznaje prezes centrali Funduszu.
W łódzkim oddziale NFZ na nagrody dla pracowników wydano łącznie 25 tys. 670 zł. Najwyższa przyznana nagroda wyniosła 700 zł, a najniższa - 350 zł.
- Dla wszystkich pracowników był to bardzo trudny i pracowity rok fundamentalnych zmian w ochronie zdrowia. Wprowadzane przez rząd i centralę NFZ zmiany wymagały ogromnego zaangażowania, staranności, odpowiedzialności i kompetencji - tłumaczy Anna Leder, rzeczniczka łódzkiego oddziału NFZ i dodaje, że wypłata premii oraz nagród odbyła się bez szkody dla pacjentów, gdyż pieniądze na to pochodziły z funduszu wynagrodzeń.
Łódzki Fundusz wyliczył, że średnie zasadnicze wynagrodzenie jego pracowników wynosi 2.658 zł. I w porównaniu do 2016 roku spadło ono o 9 zł.
W dalszej części tekstu przeczytasz m.in.
- skąd wzięto pieniądze na premie?
- czy wypłaty uderzą pacjentów po kieszeniach?
- ile wynosi średnie wynagrodzenie pracowników NFZ?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień