O deklaracjach złożonych przez premiera Mateusza Morawieckiego dla Świętokrzyskiego - rozmowa z poseł Anną Krupką z Prawa i Sprawiedliwości.
Premier mówi, że ma ogromny sentyment do Świętokrzyskiego - ziemi swoich przodków. Za deklaracjami złożonymi w Kielcach przez Mateusza Morawieckiego pójdą konkretne działania czy zatrzymamy się na słowach?
Premier zapewne nie tylko z sentymentu do Świętokrzyskiego zadeklarował popieranie regionu takiego jak nasz. My, jako Prawo i Sprawiedliwość, pamiętamy o Polsce B i C, nie tylko A. Poprzedni rząd PO-PSL był odwrócony plecami do takich województw jak świętokrzyskie. Nie po raz pierwszy z ust pana premiera słyszałam troskę o nasze świętokrzyskie sprawy. Naturalnie możemy się tylko cieszyć, że ma sentyment do ziemi swoich przodków i chce nam pomóc w realizacji tak ważnych potrzeb jak S74 czy laboratorium: Głównego Urzędu Miar i Wag w Kielcach. Nieraz rozmawiałam z nim o tych i innych sprawach kluczowych dla ziemi świętokrzyskiej. W przypadku rządu Prawa i Sprawiedliwości czyny idą w parze z działaniami. Wszyscy mogą obserwować determinację w realizacji kolejnych projektów.
Kluczowa dla województwa z gospodarczego punktu widzenia inwestycja drogowa, czyli budowa trasy S74, faktycznie się rozpocznie?
Premier mówił o przyspieszeniu budowy drogi S74 czy obwodnicy Opatowa. Trzymamy go za słowo. Ja tydzień temu uczestniczyłam w podpisaniu programu inwestycji obwodnicy Opatowa. Takie inwestycje cieszą nas wszystkich, bo służą mieszkańcom i oznaczają rozwój gospodarki lokalnej.
Premier Mateusz Morawiecki zaprezentował się jako przyjaciel Świętokrzyskiego. Jeśli zrealizuje swoje zapowiedzi, może być za rok liderem listy PiS do Sejmu w województwie?
Mamy przyjaciela Świętokrzyskiego na funkcji premiera. Tę przyjaźń z przyjemnością będę wzmacniać dla dobra regionu, którego pan premier chce być przyjacielem.