Prezydent Duda na Śląsku: wizyta gospodarska, bez fajerwerków
W Piekarach Śląskich Andrzej Duda jako pierwszy prezydent RP porozmawiał z mieszkańcami. Trudniejsze rozmowy czekały na niego w Zabrzu.
W jakim celu prezydent Andrzej Duda przyjechał wczoraj na Śląsk? W żadnym szczególnym - to była gospodarska wizyta, po prostu, bez wyraźnego powodu, bez poważniejszych deklaracji, komunikatów czy doraźnych obietnic. Ale, sądząc po hiperentuzjastycznych reakcjach zdecydowanej większości mieszkańców przybyłych na spotkania w Piekarach Śląskich i Zabrzu, wystarczyło, że prezydent przyjechał, przemówił, a potem uścisnął dłonie oklaskujących go widzów.
Historia, tradycja, polityka
Z całą pewnością była to wizyta oryginalna - Piekary Śląskie i Zabrze, w policentrycznej aglomeracji wieloośrodkowego województwa, rzadko bywały do tej pory celem samodzielnych pielgrzymek najważniejszych polityków w państwie. W Piekarach Śląskich, co podkreślała witająca Dudę prezydent miasta, Sława Umińska-Duraj, przeszedł on do historii jako pierwszy prezydent RP, który porozmawiał z mieszkańcami. Zanim do tego doszło, można było poczuć atmosferę podobną do tej, którą w Wiśle kilka lat wcześniej przyjmowano Bronisława Komorowskiego.
ZOBACZ KONIECZNIE:
MĘŻCZYZNA Z NOŻEM I STRZYKAWKĄ ZATRZYMANY PRZED WIZYTĄ PREZYDENTA
ANDRZEJ DUDA W ZABRZU
ANDRZEJ DUDA W PIEKARACH
- Prezydent Andrzej Duda objął honorowym patronatem 80. rocznicę usypania Kopca Wyzwolenia i 75. rocznicę nadania praw miejskich Piekarom Śląskim - ogłaszała prezydent Umińska-Duraj. Tłum odpowiadał: „Dziękujemy”, „Brawo!” albo „Zapraszamy”.
Zobacz wizytę prezydenta Andrzeja Dudy w Zabrzu
Duda odwdzięczył się przemową na temat śląskiej historii i jej znaczenia dla losów Rzeczpospolitej (nawiązywał do symbolu piekarskiego kopca, pod którym złożył kwiaty), na temat powstańczych ofiar, rodzinnych tradycji, religijnych wartości („Był to dla mnie wzruszający moment, gdy po raz pierwszy w życiu mogłem uklęknąć u stóp Waszej Madonny” - powiedział) etosu pracy… Standard. Było także trochę o polityce - prezydent akcentował wagę polityki społecznej dostrzegającej „potrzeby zwykłych ludzi, a nie wąskich elit”, wspomniał m.in. o programie „500+” oraz „Mieszkanie+”. Obiecał też, że postara się odwiedzić Piekary Śl. w przyszłym, jubileuszowym dla miasta roku.
Jeszcze gra orkiestra
Z Piekar prezydent udał się do Zabrza, gdzie można było spodziewać się większego napięcia społecznego, z racji widma likwidacji, jakie od miesięcy wisi nad kopalnią Makoszowy. Związkowcy, którzy mieli zamiar protestować podczas spotkania Dudy z zabrzanami, we wtorek późnym wieczorem dowiedzieli się, że ten jednak poświęci im 10 minut na osobną rozmowę. Z 10 minut zrobiło się 40. Napięcie było mniejsze niż przypuszczano. Ale podczas dyskusji nie padł konkretny termin, kiedy mogłoby dojść do przełomu w sprawie Makoszów. A czasu jest niewiele.
- Chciałbym usłyszeć od prezydenta, że rząd dotrzyma obietnic wyborczych, bo przecież obiecywali, że żadna kopalnia zlikwidowana nie będzie - mówił przed spotkaniem z prezydentem rozgoryczony Marian Kudzia, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Kop. Makoszowy. - Myśmy im uwierzyli. Dzisiaj się okazało, że to kłamcy, a ja jestem ich wspólnikiem bo na nich oddałem głos.
Przypomnijmy: w piątek Komisja Europejska poinformowała o zatwierdzeniu programu pomocowego dla polskiego górnictwa. To niemal 8 mld zł, z których do końca 2018 r. finansowane będą m.in. pakiety osłonowe dla pracowników likwidowanych kopalń. Jednym z warunków zgody okazał się punkt dotyczący wstrzymania dopłat dla zabrzańskiej kopalni z końcem tego roku. Mimo że wcześniej mówiło się, iż mogłaby z nich korzystać nawet do września 2018 r. Dzięki dofinansowaniom kopalnia mogło funkcjonować od maja 2015 r., gdy trafiła do SRK.
- Pan prezydent był zaniepokojony sytuacją w naszej kopalni. Myślał, że wydobywamy węgiel na poziomie 1200 m i jesteśmy najgłębszą kopalnią w Polsce. A to jest nieprawda. Po przedstawieniu naszych informacji odnośnie sytuacji kopalni i poinformowaniu go o tym, że nie było dialogu społecznego z Ministerstwem Energii, stwierdził, że sytuacja jest zupełnie odwrotna niż przypuszczał i postara się nam pomóc - powiedział po zakończonym spotkaniu Artur Banisz, przewodniczący zakładowej Solidarności w kopalni Makoszowy.
Zobacz wizytę prezydenta Andrzeja Dudy w Zabrzu
Duda za zaniedbania w górnictwie obwinił poprzedni rząd. Wcześniej w Zabrzu złożył wieniec pod pomnikiem Poległych Powstańców Śląskich na cmentarzu przy kościele św. Andrzeja. Na spotkaniu z mieszkańcami witała go, jak na ironię, orkiestra KWK Makoszowy.
ZOBACZ KONIECZNIE:
MĘŻCZYZNA Z NOŻEM I STRZYKAWKĄ ZATRZYMANY PRZED WIZYTĄ PREZYDENTA
ANDRZEJ DUDA W ZABRZU
ANDRZEJ DUDA W PIEKARACH
Zatrzymany z nożem
Kilkadziesiąt minut przed wizytą Andrzeja Dudy w Piekarach Śląskich policja zatrzymała 40-letniego mężczyznę, który miał przy sobie nóż myśliwski. Policja nie potwierdza, czy 40-latek miał zamiar zaatakować prezydenta.
Mężczyznę zatrzymali funkcjonariusze z Oddziału Prewencji Policji w Katowicach, którzy brali udział w zabezpieczeniu wizyty prezydenta Andrzeja Dudy w Piekarach Śląskich. - Zatrzymany to 40-letni mieszkaniec Bytomia. Nie był wcześniej karany, jeśli chodzi o sprawy kryminalne - przekazała podinsp. Aleksandra Nowara, rzeczniczka prasowa komendanta wojewódzkiego policji w Katowicach.
40-latek przebywał w rejonie bazyliki i zachowywał się bardzo dziwnie. Policjanci poszli za tym mężczyzną i w pewnym momencie zauważyli, że wyciąga strzykawkę. Wszystko działo się o godzinie 13.35. Po przewiezieniu do policyjnej komendy, okazało się, że mężczyzna ma przy sobie niebezpieczne przedmioty. W saszetce miał nóż myśliwski (ostrze ok. 12 cm) oraz strzykawkę z niezidentyfikowaną substancją, która ma zostać zbadana. Z naszych informacji wynika, że 40-letni mężczyzna jest bezrobotny. Nie był w stanie w racjonalny sposób wytłumaczyć dlaczego znalazł się w rejonie bazyliki i po co zabrał ze sobą strzykawkę oraz nóż.
*Sprawdź, czy nadajesz się na policjanta TEST PSYCHOLOGICZNY
*Znajdź tanie ubezpieczenie OC za samochód TABELE Z PRZYKŁADAMI
*Samolot runął na ziemię w Rudnikach. 2 osoby nie żyją ZDJĘCIA
*Ponad 2 tys. Świadków Jehowy na zgromadzeniu w Sosnowcu ZDJĘCIA
*Lech Wałęsa Król MEMÓW ...i wtedy ja mu mówię
*Kontrowersyjne ZDJĘCIA dziewczyn na kalendarzu 2017 ZDJĘCIA