Prezydent Duda nie wniósł do tej kampanii nic ciekawego

Czytaj dalej
Fot. Piotr Krzyzanowski
Roman Laudański

Prezydent Duda nie wniósł do tej kampanii nic ciekawego

Roman Laudański

Rozmowa z dr. Sławomirem Sadowskim, politologiem z UKW w Bydgoszczy.

- Rozmawiamy przed telewizyjną debatą prezydencką; czy taka forma wymiany poglądów kandydatów może przekonać wyborców?
- Przypomnę, że w jednej z debat bardzo dobrze wypadł Adrian Zandberg z partii Razem. Nie wygrał, ale dzięki temu zyskał kilka procent, dlatego dobra debata wpływa na poglądy wyborców, choć nie jest decydująca.

- Po co prezydentowi kandydatowi Andrzejowi Dudzie były ostatnie absurdalne ataki na środowiska LGBT? PiS zawsze musi mieć wroga?
- Chodzi tu o głębszy spór pomiędzy myślą konserwatywną a liberalną. Konserwatyści bardzo mocno stoją na straży tradycyjnych, starych rozwiązań i próby ich naruszenia są dla nich niszczeniem społeczeństwa. Teza oczywiście niesłuszna, ale doskonale dzieląca społeczeństwo lub wyznaczająca przestrzenie sporu. Moim zdaniem był to świadomy zabieg, którego celem było wyznaczenie przestrzeni sporu. Bo, prawdę mówiąc, prezydent Duda do tej kampanii nic ciekawego nie wniósł. Mówi o Centralnym Porcie Komunikacyjnym czy przekopie Mierzei Wiślanej, ale to stare projekty, które obowiązują od pięciu lat, ale gorzej z wykonawstwem. Dlatego była potrzebna nowa formuła w przestrzeni ideowej

Czytaj więcej w dalszej części artykułu.

Pozostało jeszcze 76% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Roman Laudański

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.