Problemy ze szkołą AP Edukacja mają nie tylko nauczyciele, ale również jej niedoszli uczniowie
Problemy ze szkołą AP Edukacja mają nie tylko nauczyciele, ale również uczniowie. Pan Marek do dzisiaj nie odzyskał ponad 1100 zł, które rok temu wpłacił w ramach opłaty za zajęcia w roku szkolnym 2016/2017, na które miała uczęszczać jego córka. Zajęcia w ogóle nie ruszyły.
- Zapisałem córkę na zajęcia związane z rolnictwem. Zapłaciłem od razu z góry za cały rok. Zajęcia miały się rozpocząć we wrześniu 2016 roku. Kiedy nadszedł wrzesień, nie mieliśmy jednak żadnych informacji o planie zajęć - opowiada pan Marek.
I dodaje: - Kiedy dzwoniłem do szkoły, słyszałem, że zajęcia na pewno wystartują, a opóźnienie miało wynikać z tego, że wciąż kompletowali grupy. Zapewniano mnie jednak, że stracony czas zostanie nadrobiony.
Ostatecznie zajęcia w ogóle nie wystartowały. Poznański oddział AP Edukacji przy ul. Półwiejskiej (główna siedziba firmy jest w Łodzi) został zamknięty, a na jej miejscu pojawiła się... kolejna szkoła dla dorosłych o nazwie Atut.
- Kontaktowałem się także z przedstawicielami szkoły Atut i usłyszałem, że przejmą zobowiązania po AP Edukacji oraz zorganizują zajęcia. Nic z tego jednak nie wyszło
- mówi pan Marek.
Mimo tego mężczyzna nie otrzymał z powrotem pieniędzy, które wpłacił za zajęcia swojej córki. - Mniej więcej od października ubiegłego roku była już „cisza”. Nikt nie odbierał telefonów w AP Edukacji, także w łódzkiej siedzibie - wspomina pan Marek.
W końcu mężczyzna złożył pozew do sądu o zwrot pieniędzy. W czerwcu poznański sąd rejonowy wydał nakaz zwrotu wpłaconej kwoty przez AP Edukację. W grę wchodziła kwota 1125 zł, którą AP Edukacja miała wypłacić w terminie dwóch tygodni od doręczenia nakazu. Na razie pan Marek nie otrzymał tych pieniędzy.
Osób z podobnymi problemami prawdopodobnie jest jednak o wiele więcej. Na forach internetowych można znaleźć wpisy internautów, których zajęcia nie wystartowały lub odbyło się zaledwie kilka z nich.
Przypomnijmy, że kilkanaście dni temu opisaliśmy w „Głosie Wielkopolskim” problemy z jakimi zmagają się nauczyciele, którzy współpracowali z AP Edukacją. Część z nich również nie może do dzisiaj otrzymać pieniędzy za swoją pracę, mimo że zapadły korzystne dla nich decyzje sądów.
Próbowaliśmy skontaktować się z przedstawicielami AP Edukacji. Nikt jednak nie odpowiedział na nasze pytania wysłane na adres mailowy łódzkiej centrali szkoły. Chcieliśmy również porozmawiać z dyrektorką poznańskiego oddziału szkoły Atut (która w przeszłości była też dyrektorką poznańskiego oddziału AP Edukacji). Ona również nie odpowiedziała na wysłane przez nas pytania.