Prof. Bożena Sobkowicz: Pieczenie w klatce piersiowej? To może być dławica
Jeśli już objawy dławicowe się pojawią i pacjent pochyli się nad nimi, pójdzie do lekarza, to jest szansa, żeby cofnąć czas, nie dopuścić do zawału. Trzeba zmienić styl życia, czasem wziąć leki, a przede wszystkim się zbadać - mówi prof. dr hab. Bożena Sobkowicz z Kliniki Kardiologii Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.
Bierze pani udział w XVII edycji kampanii profilaktyczno-edukacyjnej „Servier dla Serca”. Ta akcja ma promować zapobieganie dławicy piersiowej. Co to za choroba?
prof. dr hab. Bożena Sobkowicz z Kliniki Kardiologii Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku: Ta choroba jest znana już od XVIII wieku. Wiliam Heberden pierwszy raz opisał te objawy. Starsi pacjenci może pamiętają inną nazwę: dusznica bolesna. Bo tak nazywano tę chorobę. A oznacza objawowy okres miażdżycy tętnic wieńcowych. To jest dolegliwość, która - jeśli nie jest uchwycona, jeśli pacjent nie pójdzie powiedzieć lekarzowi, że ma takie objawy - może się po prostu zakończyć ostrym zawałem serca. Może się zakończyć nagłym zgonem.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień