Prof. Grzegorz Raczak: Dostałem drugie życie. Zakładam zespół, szukam gitarzysty basowego
Dojechałem do Warszawy pociągiem, potem na lotnisko, po odprawie wsiadłem do samolotu i nagle... straciłem przytomność. Nic z tego nie pamiętam, szczegóły tego incydentu znam tylko z relacji innych osób - wspomina prof. dr hab. med. Grzegorz Raczak, znany na Wybrzeżu kardiolog, „elektryk od serca”, kierownik Klinicznego Centrum Kardiologii w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku.
W obliczu choroby wszyscy jesteśmy równi. W szpitalnej pidżamie, pod kroplówką czy na stole operacyjnym nie ma prezesa, dyrektora, profesora, każdy jest pacjentem. Kilkanaście miesięcy temu również pan - lekarz pracujący w centrum zawałowym, gdzie dzień w dzień rozgrywają się ludzkie dramaty - nagle znalazł się po innej stronie niż zwykle. Stał się pan pacjentem. Jakie okoliczności temu towarzyszyły?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień