Program Mieszkanie dla Młodych. Zobacz statystyki z 2016 roku!
Wszystkie analizy i prognozy wiążą wyniki budownictwa mieszkaniowego z makroekonomicznymi wskaźnikami w poszczególnych regionach kraju. Przy rozpatrywaniu ubiegłorocznych wyników mieszkaniówki ta korelacja sprawdza się w przypadku największych polskich miast tylko do pewnego stopnia.
W przypadku programu MdM widzimy taką zgodność: najwięcej wniosków o dopłaty złożono dotychczas w województwie mazowieckim. Według danych na koniec III kw. ub r. było ich 11 774 (w tym w samej Warszawie - 7737). Na drugim miejscu plasuje się województwo wielkopolskie. Liczba złożonych wniosków to 10 484 (wz tego w Poznaniu - 3278) . To znajduje uzasadnienie: jedna z najniższych w Polsce stopa bezrobocia, rosnący poziom wynagrodzeń, świetne warunki lokalizacyjne i wyjątkowo korzystny wskaźnik limitu MdM - te czynniki, które teoretycznie powinny uczynić poznański rynek nieruchomości jednym z najdynamiczniej rozwijających się w kraju. Tymczasem Poznań zajmuje dopiero 5. miejsce wśród sześciu analizowanych przez REAS rynków, z kwartalną sprzedażą na poziomie 800 mieszkań (III kw. 2016).
Poznań to miasto, którego mieszkańcy słyną ze swojej oszczędności, pracowitości i zaradności. Cechy te mają odbicie w licznych statystykach. Sytuacja Poznania na tle całej Polski kształtuje się bardzo korzystnie. Spośród sześciu analizowanych miast Poznań jest tym, w którym stopa bezrobocia jest najniższa - w październiku 2016 roku wyniosła tylko 2,1 proc. Dla porównania w Warszawie i Wrocławiu wyniosła 2,9 proc., w Trójmieście i Krakowie 3,7 proc., a w Łodzi aż 8,3 proc. Dla całej Polski wskaźnik ten kształtuje się na poziomie 8,2 proc. Również przeciętne miesięczne wynagrodzenia mieszkańców Poznania należą do najwyższych w Polsce. Tymczasem pod względem liczby budowanych mieszkań stolica Wielkopolski zajmuje dopiero piąte miejsce wśród sześciu największych polskich miast. Mniej buduje się jedynie w Łodzi. W pierwszych trzech kwartałach 2016 roku w Poznaniu wprowadzono do sprzedaży zaledwie 2439 mieszkań, co oznacza 4,5 mieszkania na 1000 mieszkańców, podczas gdy w Krakowie czy Wrocławiu wskaźnik ten wynosił niemal 12 mieszkań, w Warszawie - 10,8 w Trójmieście - 8,7. Wśród największych miast mniej mieszkań na rynek deweloperzy wprowadzili tylko w Łodzi - 2,6 mieszkania na 1000 mieszkańców. Skąd więc rekordowe wyniki w statystyce MdM?Powodem jest rozwinięte budownictwo w miastach satelitarnych, co w połączeniu z dobrą siecią dróg dojazdowych i wysokimi limitami MdM stanowi istotną konkurencję dla stolicy regionu.
Co ciekawe również w woj. pomorskim mamy podobną sytuację: na 9127 tys. zaakceptowanych do końca III kw. 2016 r. wniosków o dopłaty MdM, prawie 42 proc. dotyczyło Gdańska (3831 wniosków), gdzie limity MdM spełniają przede wszystkim lokale z rynku pierwotnego.